Zdalnie czy stacjonarnie? Takie pytanie zadają sobie studenci przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego. Decyzje o formie prowadzenia zajęć w okresie pandemii będą podejmować rektorzy
Na lubelskich uczelniach ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Najbardziej prawdopodobnym wariantem wydaje się jednak tzw. system hybrydowy. Oznaczałoby to, że część zajęć odbywałaby się wirtualnie. Te, których specyfika wymaga bezpośredniego kontaktu studentów z wykładowcą, miałyby być organizowane w formie stacjonarnej.
Na Uniwersytecie Medycznym zdalnie mają odbywać się m.in. wykłady i seminaria, lektoraty z języków obcych, ćwiczenia z zakresu nauk humanistycznych i społecznych oraz te prowadzone w ramach pracowni komputerowych. Uczelnia liczy, że stacjonarnie uda się przeprowadzić zajęcia kliniczne, czy te organizowane w otwartym w ubiegłym roku Centrum Symulacji Medycznej. – Grupy studenckie podczas ćwiczeń i zajęć praktycznych realizowanych w formie bezpośredniego kontaktu nie mogą być większe niż 15-osobowe – zaznacza Włodzimierz Matysiak, rzecznik UM.
Do podobnego rozwiązania szykują się władze Politechniki Lubelskiej. – Kierownicy jednostek przygotują obecnie wykaz zajęć, które w przyszłym roku akademickim rozpoczną się w trybie zdalnym albo stacjonarnym. Jednak ostateczne rozwiązania będą zależały od sytuacji epidemicznej i bieżących decyzji rządu – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka uczelni.
– Jesteśmy przygotowani na każdy wariant – zapewnia Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy KUL. – Natomiast konkretne decyzje zostaną podjęte w późniejszym terminie, najprawdopodobniej we wrześniu – dodaje.
Jeszcze w tym miesiącu zarządzenie w sprawie formy kształcenia w roku akademickim 2020/2021 ma wydać UMCS. Tu też wchodzi w grę wariant mieszany.
W połowie sierpnia ma być natomiast wiadomo, w jakiej formie będą prowadzone zajęcia na Uniwersytecie Przyrodniczym. Na ten moment władze uczelni skłaniają się ku trybowi stacjonarnemu.
Do nowego roku akademickiego szykują się też uczelnie niepubliczne. I te również skłaniają się ku wprowadzeniu mieszanej formy zajęć. W Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w sposób tradycyjny będą odbywać się zajęcia konieczne do uzyskania przez studentów wymaganych punktów w ramach Europejskiego Systemu Transferu Punktów. Pozostałe będą przeprowadzane zdalnie. – W zależności od poszczególnych poziomów i rodzajów kształcenia niezbędne zajęcia będą w 100 proc. realizowane z bezpośrednim udziałem studenta, np. dla studentów „Pielęgniarstwa” w Centrum Symulacji Medycznych. Wszystko odbywać się będzie z zachowaniem reżimów sanitarnych – informuje WSEI.