Znamy już wyniki badań exit poll i late poll. Spływają także dane z komisji wyborczych. Jak na razie wygrywa Prawo i Sprawiedliwość, jednak to demokratyczna opozycja ma szanse na większość w Sejmie. Jak na wyniki wyborów zareagował świat?
„Polacy są otwarci na zmiany w obliczu opozycyjnej koalicji” – tak brzmi tytuł artykułu hiszpańskiego dziennika „El Mundo”. Dodaje także, że z sondaży wynika, że to PIS wygrał wybory, ale nie posiada większości by samodzielnie rządzić. „El Mundo” wspomina o ogromnej mobilizacji Polaków, ponieważ frekwencja była najwyższa od czasów zniesienia komunizmu.
– Okno na zmiany, jakie otworzyło się w Polsce dzięki tym wyborom, nie tylko zapewni świeży powiew ludności, która choć należy do społeczeństwa europejskiego, nie cieszy się takimi samymi prawami, ani dla społeczności LGBT, ani dla kobiet decydujących się na aborcję – pisze „El Mundo”.
Wspominają także, o sytuacji w Europie Wschodniej. Jeśli do władzy dojdzie Donald Tusk, węgierski premier Victor Orban pozostanie sam z nowowybranym ministrem Słowacji.
– Zwycięstwo opozycji po apokaliptycznej kampanii wyborczej, przedstawianej jako egzystencjalna walka o duszę piątego pod względem liczby ludności kraju w UE, nie położy od razu kresu ciemnym wiekom pod wodzą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego . Jeśli Tusk dojdzie do władzy, zostanie otoczony przez sądy i instytucje kontrolowane przez PiS. Bez rozebrania tej pajęczej sieci Tusk niewiele by zdziałał – pisze Carmen Valero z „El Mundo”. I dodaje: – Klęska PiS sprawi, że europejskie stolice, w tym Berlin, odetchną. Ataki na Niemcy są ciągłe. Oprócz ożywiania sporów historycznych PIS nie przestaje podnosić nowych skarg i oskarżeń pod adresem sąsiadów.
„Polskie siły demokratyczne i proeuropejskie będą potrzebowały czasu, aby sprowadzić Polskę z powrotem na ścieżkę praworządności, a Bruksela będzie musiała poluzować wodze . Polska jest zbyt ważna, żeby trzymać ją w zamrażarce. Ma szybko rozwijającą się gospodarkę, jest dobrze wyposażona militarnie i odgrywa kluczową rolę we wspieraniu Ukrainy” – podsumowuje całość „El Mundo”.
„W Polsce proeuropejska opozycja twierdzi, że zwyciężyła w wyborach legislacyjnych z populistami pis” – to natomiast tytuł z francuskiego „Le Monde”. Rozpisują się na temat frekwencji najwyższej od 1989 roku. Hélène Bienvenu, korespondentka z Warszawy na miejscu obserwowała przebieg wyborów.
„Donald Tusk ogłasza zwycięstwo w oparciu o nadzieje koalicyjne” – pisze brytyjski „The Guardian”.
– Istnieją także obawy dotyczące ewentualnych prób dyskredytacji wyników lub ingerencji w proces w przypadku porażki PiS. Wyniki wyborów zatwierdza Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, dodana do Sądu Najwyższego przez rząd PiS – dodaje „Guardian” oprócz powtarzanych przez wszystkie światowe media informacji.
Rumuński wiceprzewodniczący centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej Siegfried Mureșan na swoim profilu na Twisterze napisał, że „Polska wróciła” i pogratulował liderowi KO.
– Polska wróciła. Zdecydowanie najważniejszymi wyborami w Europie w tym roku są wybory krajowe w Polsce. Zakończyło się dziś wieczorem zwycięstwem demokracji. Opozycja zdobyła większość mandatów. Eurosceptyczny polski rząd przegrał. Gratulacje Donaldzie – napisał na swoim profilu.
Poland is back.
— Siegfried Muresan 🇷🇴🇪🇺 (@SMuresan) October 15, 2023
By far the most important election in Europe this year is the Polish national election.
It ended tonight with a victory for democracy.
Opposition won majority of seats.
The eurosceptic Polish government lost.
Congratulations Donald #Tusk! #Polska #Wybory23