Niespodzianka w drugim półfinale okręgowego Pucharu Polski. Świdniczanka okazała się lepsza od trzecioligowej Avii. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w środę wyżej notowanego rywala 2:1.
Historyczne, bo pierwsze derby Świdnika dużo lepiej rozpoczęły się dla przyjezdnych. Najpierw nieźle z dystansu uderzył Tomasz Zając, a Paweł Socha mimo lekkich problemów nie dał się zaskoczyć. Już w dziewiątej minucie Zając posłał w szesnastkę gospodarzy centrę z rzutu rożnego. A w polu karnym świetnie znalazł się Rafał Kursa. I po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo groźny przy stałych fragmentach gry, bo głową skierował piłkę do siatki.
Kolejne fragmenty? Żadna z drużyn nie forsowała tempa, brakowało też dogodnych okazji pod obiema bramkami. Najlepszą, w 34 minucie miał Michał Paluch, ale z kilku metrów uderzył zbyt lekko, żeby zaskoczyć Andrzeja Sobieszczyka. I na przerwę w lepszych nastrojach schodzili podopieczni Łukasza Mierzejewskiego.
Po zmianie stron „Świdnia” nie miała już nic do stracenia. W efekcie, gospodarze odważniej zaatakowali i na pewno napsuli rywalom mnóstwo krwi. Defensywa Avii często była w tarapatach. Dobrze bronił jednak Sobieszczyk, a do tego mógł liczyć na wsparcie Tomasza Midzierskiego, który też uratował swój zespół od straty bramki. Czwartoligowiec naciskał, naciskał, aż na kwadrans przed końcowym gwizdkiem doprowadził do remisu za sprawą Palucha, który zaskoczył bramkarza rywali strzałem głową.
W końcówce szanse, żeby przechylić szalę na korzyść przyjezdnych zmarnowali: Szymon Rak, Mateusz Kompanicki czy Wojciech Białek, który z rzutu wolnego uderzył w mur. W doliczonym czasie gry to podopieczni Łukasza Gieresza zadali drugi cios. Arkadiusz Bednarczyk huknął z rzutu wolnego, Sobieszczyk odbił piłkę, a pierwszy dopadł do niej Paluch i popisał się skuteczną dobitką na 2:1.
W finale czwartoligowiec ze Świdnika zmierzy się z Lublinianką, która kilka tygodni wcześniej ograła na wyjeździe Lewart Lubartów 1:0.
Świdniczanka – Avia Świdnik 2:1 (0:1)
Bramki: Paluch (76, 90+4) – Kursa (9)
Świdniczanka: Socha – Szymala (70 Kanarek), Pielach (86 Ptaszyński), Koźlik, Kotowicz, Bednarczyk, Sikora (75 Strug), Nawrocki, Skoczylas, Zuber, Paluch.
Avia: Sobieszczyk – Midzierski, Kursa, Mykytyn, Dobrzyński, Mydlarz (83 Białek), Popiołek, Kalinowski (73 Drozd), Maluga, Zając (18 Kunca, 73 Rak), Kompanicki.
Żółte kartki: Szymala – Kunca, Kursa, Mydlarz.
Czerwona kartka: Szymala (Świdniczanka, 90+1, za drugą żółtą – na ławce rezerwowych).