Takiej podniebnej maszyny jeszcze na Świdnik Air Festival nie widzieliśmy – Miejski Ośrodek Kultury odsłania kolejne karty i zdradza, co zobaczymy na IV edycji Świdnik Air Festival.
- Takiej podniebnej maszyny jeszcze na Świdnik Air Festival nie widzieliśmy. Z dumą informujemy, że na świdnickim niebie będziemy mogli podziwiać samolot OV-10 Bronco - informują organizatorzy imprezy.
Jego wyczyny widzowie będą mogli zobaczyć już 15 i 16 czerwca na świdnickim niebie.
OV-10 to efekt programu rozpoczętego w 1963 roku przez Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, który chciał mieć lekko uzbrojony samolot rozpoznawczy. Jak się okazało, samolot spełnił również wymagania jako maszyna bliskiego wsparcia pola walki oraz eskorty śmigłowców transportowych.
Pierwszy raz w powietrze wzbił się w 1965 roku. W kolejnych latach przechodził różne ulepszenia, a do masowej produkcji trafił 3 lata później. Samolot produkowany był w USA, ale trafiał takze m. in. do Niemiec, Maroka, Tajlandii czy Filipin.
- Samolot, który zobaczymy podczas IV Świdnik Air Festival pochodzi z kolekcji Europejskiego Muzeum Lotnictwa Myśliwskiego i przyleci do nas z francuskiej miejscowości Montelimar. Muzeum pozyskało go w 1991 roku. Dzięki pomocy mechaników CEV z francuskiego Istres w lutym 1996 r. udało się przywrócić go do lotu. Obecnie możemy go podziwiać w malowaniu, w jakim używano ten typ podczas operacji „Pustynna Burza” - informuje MOK.
Czwarta edycja Świdnik Air Festival odbędzie się 15 i 16 czerwca na terenie lotniska trawiastego w Świdniku.
To największa impreza lotnicza po tej stonie Wisły, a swoje akrobatyczne umiejętności pokazują piloci z całej Polski oraz świata. W tym roku impreza połączona będzie z obchodami 70-lecia istnienia miasta.
Bilety dostępne są na STRONIE INTERNETOWEJ.