Wandale zniszczyli pięć z dziewięciu murali, które upamiętniają ważne wydarzenia z życia miasta. Na obrazach pojawiły się dopiski takie jak: "Jude raus” i powieszona na szubienicy gwiazdy Dawida.
Każdy z dziewięciu świdnikich murali powstał, aby upamiętnić jakieś wydarzenie istotne z historii miasta. Jest to m.in. otwarcie Szkoły Pilotów, Świdnickie Spacery, bombardowanie lotniska, pierwsze wolne wybory czy wprowadzenie stanu wojennego. "Kadry Świdnika”, bo tak nazywa się cały projekt, upamiętniają też osoby: gen. Tadeusz Górę czy Janusza i Stanisława Kasperków.
– Murale powstawały sukcesywnie przez kilka ostatnich lat w różnych częściach miasta. Były malowane na elewacjach bloków, garażach – wylicza Piotr Jankowski, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miasta Świdnik.
Według urzędników wandalami mogą być osoby ze świdnickiego środowiska graficiarzy. – Oczywiście nikt nie został złapany na gorącym uczynku – zastrzega Artur Soboń, sekretarz miasta Świdnik.
Zniszczone murale zostaną odnowione. Ich autorzy zrobią to społecznie, a za potrzebne materiały zapłaci urząd.