Policjanci ze Świdnika zatrzymali mieszkańca Lublina, który ukradł ramę elektrycznego roweru. Okazało się, że na koncie ma więcej przewinień.
Do kradzieży roweru elektrycznego o wartości 4,5 tys. złotych doszło w Mełgwi.
- Jednoślad pozostawiony był w stojaku rowerowym w miejscowości Mełgiew i zabezpieczony linką za przednie koło. Sprawca wypiął koło i zabrał pozostałą część jednośladu – informuje aspirant sztabowy Elwira Domaradzka z KPP Świdnik.
Policjanci szybko ustalili jego tożsamość i zatrzymali złodzieja. Okazało się, że ten sam mężczyzna dwa dni wcześniej zatankował paliwo za blisko 1000 złotych na stacji w Świdniku i odjechał bez płacenia, używając również skradzionych tablic rejestracyjnych z Łęcznej.
52-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.