Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Marek G., kiedyś czołowy działacz PiS w powiecie łosickim, znowu ma problemy. Już raz został skazany za kradzież ciągnika. Teraz usłyszał poważniejsze zarzuty.
Oszustwa na członków rodziny dalej są jedną z najpopularniejszych metod naciągania seniorów. 72-latka z Białej Podlaskiej straciła przez to 50 tys. złotych.
57 -latka z powiatu krasnostawskiego myślała, że pomaga córce, a tak naprawdę straciła blisko 6 tys. zł, bo padła ofiarą oszustów.
Seniorka z Lublina wyrzuciła przez okno torbę z pieniędzmi. Wpadła w sidła oszustów.
43-latek otrzymał telefon od rzekomego pracownika banku. Usłyszał, że ktoś ma dostęp do konta bankowego i wykonuje przelewy, dlatego potrzebna jest autoryzacja.
84-letnia mieszkanka Lublina została oszukana metodą „na wypadek”. Nic nie podejrzewając przekazała swoje oszczędności.
Inwestowanie w kryptowaluty zazwyczaj wiąże się z zyskiem. Jeśli jednak powierzymy nasze oszczędności oszustom, to możemy więcej stracić niż zyskać. Przekonał się o tym mieszkaniec powiatu ryckiego.
Gmina ostrzega mieszkańców przed oszustami. Podają się za pracowników państwowej instytucji.
Kolejne oszustwo metodą „na policjanta”. 85-latka z Lublina myśląc, że pomaga prawdziwym funkcjonariuszom, wrzuciła do kosza na śmieci ponad 40 tys. zł.
Wiele słyszymy o oszustwach finansowych, których ofiarą najczęściej padają seniorzy. Znacznie rzadziej dochodzi do schwytania ich sprawców. Tym razem tak się stało. W ręce policji wpadł 17-latek, który odpowie za oszustwo na starszym mieszkańcu Białej Podlaskiej.
Oszuści coraz bardziej odważni. Podają się za pracowników skarbówki. Ministerstwo Finansów ostrzega.
Oszustwo „na pracownika banku” wciąż zbiera żniwo. Przekonała się o tym 75-latka z Białej Podlaskiej.
Aż 80 tysięcy złotych straciła 43-latka z powiatu chełmskiego, która zainteresowała się inwestycją na internetowej giełdzie kryptowalut. Gdy chciała je zakupić, telefonicznie nawiązał z nią kontakt rzekomy doradca. Za jego namową sama zrealizowała przelewy na wskazane konto i założyła aplikację umożliwiającą zdalną obsługę urządzenia.
6 lutego obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Internetu. W obliczu rozwoju technologii, w szczególności sztucznej inteligencji, oszustwa internetowe stają się coraz popularniejsze i coraz trudniejsze do wykrycia. Jak wyglądają takie oszustwa, jakie metody są najpopularniejsze i jak się przed nimi bronić dowiecie się z materiału poniżej.
Nie ma tygodnia bez informacji o kolejnych oszukanych. Co jakiś czas pojawiają się też nowe metody oszustów. Jak działają oszuści i jak się przed nimi ustrzec?
Policjanci z Parczewa we współpracy z KWP zatrzymali 32-latka, który brał udział w przestępstwach na tzw. "policjanta". Jego łupem padło 300 tys. zł.
Mieszkanka powiatu lubartowskiego uwierzyła w historię o „hiszpańskim lekarzu” z Kataru. Wierząc, że przyjedzie do Polski ją odwiedzić, przesyłała swoje oszczędności na podane przez niego dane.
Reklama Orlenu z wizerunkiem znanej osoby zachęciła 66-latkę do inwestowania. Kobieta uwierzyła w reklamę i nabrała chęci na szybki zysk. Niestety, padła ofiarą oszustów. Nie zarobiła nic. Straciła natomiast bardzo duże pieniądze.
Starsi mieszkańcy województwa lubelskiego uwierzyli w historie oszustów o wypadkach ich bliskich. Stracili przez to 50 tys. zł.
62- letnia mieszkanka powiatu parczewskiego została oszukana „na policjanta”. Straciła łącznie blisko... 250 tys. złotych.
„Kupujący” znalazł się szybko, a podejrzeń kobiety nie wzbudziła prośba numer dowodu osobistego i dane kart płatniczych. 40- latka myślała, że po prostu sprzedaje ubranka przez internet.
Na policję w Janowie Lubelskim zgłosiła się 20 latka, która wystawiła sukienkę na sprzedaż poprzez portal Vinted. Gdy już miało dojść sprzedaży, kliknęła w link i straciła pieniądze z konta.
Zgłoszenie otrzymali łęczyńscy policjanci. Senior chciał zainwestować i dał się namówić na zainstalowanie aplikacji przejmującej kontrolę nad urządzeniem.