Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Członkowie stowarzyszenia "Wołyński Rajd Motocyklowy" co roku jeżdżą na Ukrainę, dbając o polskie mogiły. Od tygodnia kazimierscy motocykliści angażują się w pomoc naszym sąsiadom. Wożą leki, zbierają środki opatrunkowe, organizują zbiórki i transport uchodźców do Polski.
Na zewnątrz -7 st. C i śnieg. W takich warunkach na granicy po stronie ukraińskiej czekają nawet dwie doby. Dlatego w środę, już po raz drugi, do bieszczadzkiego Krościenka wyruszył z Lublina konwój z darami, wśród których były także koksowniki
Artykuły spożywcze, higieniczne, opatrunkowe, leki i maskotki zakupione przez funkcjonariuszy z powiatu puławskiego na początku tygodnia trafiły do potrzebujących. Mundurowi po służbie często zamieniają się w wolontariuszy zaangażowanych w akcje pomocowe dla rodzin z Ukrainy.
Chełmska restauracja robi specjalne dania dla uchodźców z Ukrainy. Strażacy-ochotnicy spod Dorohuska pomagają w logistyce i nie tylko. Akcję koordynuje nauczycielka, która tydzień temu, ponownie oddawała szpik choremu chłopcu. Jej genetyczny bliźniak jest w Rosji. I wszyscy mówią, że tak właśnie trzeba.
Łóżko przy łóżku. Na nich kobiety i dzieci, gdzieniegdzie nieliczni mężczyźni. Między ludźmi plecaki, walizki, tobołki. Tych kilkuset zdezorientowanych, zmęczonych, przerażonych osób to uchodźcy z Ukrainy. A wokół nich Polacy: cywile i mundurowi, starsi i młodsi, którzy dniem i nocą dwoją się i troją, by życie ludzi uciekających przed wojną było choć odrobinę mniej trudne. Bo łatwe nie jest i nieprędko będzie.
Potrzebne są leki, opatrunki, sprzęt medyczny. Jeszcze w tym tygodniu do ukraińskich szpitali pojedzie pomoc medyczna.
Zostawiły za sobą dorobek całego życia: domy, czasem bardzo okazałe, urządzane latami mieszkania, pewną pracę, przyjaciół, rodziców, mężów, narzeczonych. Uciekły, aby ratować życie swoje i swoich dzieci. Rozmawialiśmy z trzema kobietami, dla których ośrodek recepcyjny w Hrubieszowie stał się przystankiem na drodze do celu: jak najdalej od wojny.
Restauracja zamieniła się w stołówkę i miejsce zabaw dla dzieci. W sali bankietowej działa magazyn, a pokoje zajęli uciekający przed rosyjską agresją Ukraińcy.
Piwnica Galerii Labirynt w Lublinie to miejsce, w którym przeważa dziecięcy śmiech. Mali ukraińscy uchodźcy mogą się tu pobawić, pooglądać bajki czy spędzić czas na warsztatach plastycznych.
Do powiatu puławskiego od piątku przyjeżdżają uchodźcy z Ukrainy. Część mieszkańców sama przywozi ich z granicy i zapewnia dach nad głową. W gminach Kazimierz Dolny i Nałęczów przebywa już kilkaset osób z ogarniętego wojną kraju. Pomagają samorządy, strażacy, hotele, pensjonaty i osoby prywatne.
Na terenie naszego województwa działa obecnie osiem punktów recepcyjnych dla opuszczających swój kraj obywateli Ukrainy. W poniedziałek do pozostałych miejsc dołączył punkt w Zamościu.
46 tys. osób przekroczyło ostatniej doby ukraińsko-polską granicę na przejściach w naszym regionie. Aż 65 godzin trzeba było czekać przed przejściem w Hrebennem. Uspokoiła się sytuacja w Dorohusku, gdzie podróżni odprawiani byli na bieżąco. Uciekających przed wojną obywateli Ukrainy wciąż jednak przybywa, tak samo jak osób niosących im pomoc.
W podlubelskich Niemcach powstał centralny hub z pomocą humanitarną dla Ukrainy. Są też gotowe kolejne punkty recepcyjne w Zamościu i Lublinie.
Z inicjatywy rektora i studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozpoczęto wczoraj zbiórkę potrzebnych artykułów dla mieszkańców Ukrainy.
Biała Podlaska szykuje miejsca zakwaterowania dla Ukraińców i organizuje zbiórki potrzebnych rzeczy. Ale większe grupy uchodźców jeszcze do miasta nie dotarły.
Skład wysłała w trasę spółka Polregio. Pociąg ma przywieźć do Lublina około 500 osób z przejścia granicznego w Hrebennem.
Polityka Władimira Putina naraża miliony bezbronnych Ukraińców na niewyobrażalne cierpienia, a kraj na zniszczenie – to treść stanowiska podjętego przez radnych sejmiku województwa lubelskiego.
Są bezpieczne, uciekły przed wojną, ocaliły dzieci i wnuki. To jednak radość przez łzy. W Ukrainie zostali ich mężczyźni: ojcowie, synowie, bracia. – W Kijowie było bardzo, bardzo ciężko. Każdy jechał, jak mógł, często bez jedzenia, byle szybciej – opowiada płacząc Tatiana, która przyjechała wczoraj pociągiem do Lublina z córką i wnukiem
Kilkanaścioro dzieci i kończące się pieniądze na wynajem pokoi. To tylko jedna z historii Ukraińców, którzy uciekli do Polski przed wojną. W weekend mieszkańcy regionu ruszyli z ogromnym wsparciem. Potrzeby są jednak dużo większe.
Michał Starek ma 9 lat. Mieszka z rodzicami i siostrzyczką w Zamościu. W szkole jeszcze nie uczy się historii. Ona dzieje się na jego oczach. Chłopiec był jednym z uczestników manifestacji solidarności dla Ukrainy, która dzisiaj odbyła się na Rynku Wielkim w Zamościu. Była zdecydowanie liczniejsza niż czwartkowa. Zgromadziło się nie kilkanaście, ale blisko 100 osób.
Długoterminowa żywność, koce, śpiwory, chemia, kosmetyki, środki opatrunkowe - to wszystko od soboty zostawiają mieszkańcy Puław, Nałęczowa i Kazimierza Dolnego. Uchodźców zaczynają już przyjmować pensjonaty. W poniedziałek goście z Ukrainy pojawią się także w bursie puławskiego RCKU.
Z inicjatywy rektora i studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozpoczęto dzisiaj zbiórkę potrzebnych artykułów dla mieszkańców Ukrainy poszkodowanych atakiem wojsk rosyjskich.
Setki osób oferujących pomoc uchodźcom z Ukrainy ruszyły z całej Polski na przejścia graniczne w województwie lubelskim. Jedni oferują ciepły posiłek, inni bezpłatny transport i pokoje lub mieszkania na terenie całej Polski.
Znasz rosyjski lub ukraiński? Masz doświadczenie w udzielaniu pomocy? Jesteś psychologiem albo prawnikiem? Lubelska organizacja Homo Faber uruchomiła nabór do grupy wolontariackiej.
W związku z tragicznymi wydarzeniami na Ukrainie, Polski Czerwony Krzyż uruchamia zbiórkę środków pod hasłem #napomocUkrainie.