Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po czterech latach przerwy Bal Młodych powrócił na Aleje Zygmuntowskie. Impreza od lat jest wpisana w kalendarz dorastających katolików.
Ponad tysiąc osób, od 13 do 30 roku życia polonezowym krokiem rozpoczęło imprezę organizowaną przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Na chętnych czekało dobre jedzenie przygotowane przez młodzież i różnorodna muzyka – od utworów nowoczesnych, na klasykach kończąc. Zabrakło za to alkoholu, który według uczestników nie jest potrzebny, aby dobrze bawić.
- Chcemy w ten sposób stworzyć przestrzeń do wspólnego świętowania młodych w czasie karnawału, promować zabawę bez używek oraz integrować młodzież w szczególności z terenów Lubelszczyzny – przekonują organizatorzy.
Ostatnia tego typu impreza organizowana przez KSM odbyła się stacjonarnie w 2020 roku. Później spotkania miały formę zdalną. Hasłem 28. edycji balu jest „Powrót do Edenu”.
- Dlaczego taka nazwa? Po czterech latach nieobecności chcemy wrócić do tego pierwotnego stanu i pokazać, jaka przyroda jest piękna i jacy młodzi są piękni. Chcemy te wartości przekazywać dalej – mówi Katarzyna Szczepanik, prezeska Zarządu KSM AL.
Impreza na Hali MOSiR skierowana była do katolickiej młodzieży, jednak organizatorzy zapewniali, że nie ma tu światopoglądowych ograniczeń. Punktem programu było widowisko teatralno-muzyczne, nawiązujące do tematyki balu – rajskiego ogrodu.
