Po blisko 3 miesiącach od pożaru mogli wreszcie wrócić do swojego domu, który dzięki zaangażowaniu gminy i lokalnej społeczności udało się przywrócić do właściwego stanu. Ale pogorzelcy z Majdanu-Sielec w gminie Krynice wciąż potrzebują wsparcia.
Czteroosobowa rodzina dach nad głową i właściwie cały dorobek życia straciła pod koniec października. Spalił się ich dom. Zniszczenia były na tyle duże, że musieli się wyprowadzić najpierw do udostępnionego przez gminę mieszkania zastępczego, później do znajomych.
– Na szczęście konstrukcja przetrwała, więc było co odbudowywać. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców udało nam się te prace doprowadzić niemal do końca – mówi Jerzy Łaszkiewicz, kierownik GOPS w Krynicach.
Część pieniędzy wyłożyła gmina, resztę udało się zebrać na specjalnym koncie i podczas zbiórek prowadzonych m.in. w szkołach, a także parafiach. Uzbierało się tego ok. 22 tys. zł. Aby domknąć całość i zapłacić za wszystkie wykonane prace, brakuje jeszcze ok. 5 tys. zł. – Trochę robót wykonaliśmy własnym sumptem, społecznie, ale nie wszystko się tak dało.
I chociaż firmy realizowały zlecenia po kosztach, to jednak choćby za wykorzystane materiały trzeba im zapłacić – tłumaczy Łaszkiewicz, dlatego będzie wdzięczny za każdą wpłatę dokonaną jeszcze na konto w PBS Zamość O/Krynice nr 71 9644 1075 3003 7502 2426 0001 z dopiskiem „Na pomoc pogorzelcom”.
W odbudowanym domu jest jeszcze to i owo do zrobienia, ale w czwartek rodzina zaczęła już przeprowadzkę. Ostatnie prace wykończeniowe zrealizują we własnym zakresie. Potrzebują jednak pomocy w doposażeniu mieszkania. Dlatego GOPS, który wciąż wspiera pogorzelców, apeluje o przekazywanie m.in. podstawowych mebli kuchennych czy pokojowych, przyda się również zlewozmywak, naczynia, sztućce, mały sprzęt AGD itp.
– Najlepiej po prostu skontaktować się z nami i wtedy ustalimy szczegóły. W razie potrzeby zorganizujemy też transport – zapowiada kierownik GOPS. Numer, na który należy telefonować to: 84 663 02 47.