Tragiczne informacje potwierdziły się. W morzu znaleziono zwłoki żołnierza, który w poniedziałek zaginął podczas kąpieli. 27-latek służył w 18. Batalionie Rozpoznawczym w Białej Podlaskiej.
O finałach poszukiwań poinformowała w środę wieczorem 18. Dywizja Zmechanizowana. „Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dziś zostało znalezione ciało żołnierza 18 batalionu rozpoznawczego, który 5 sierpnia br., w czasie wolnym od służby, zaginął podczas kąpieli w morzu w Wicku Morskim. Rodzina żołnierza została objęta opieką psychologiczną” - czytamy w komunikacie.
27-letni żołnierz zaledwie dwa miesiące temu rozpoczął służbę. Utonął w poniedziałek wieczorem w falach Bałtyku na terenie poligonu Ustka-Wicko Morskie. To Centralny Poligon Sił Powietrznych, o powierzchni 4 tys. ha, położony nad brzegiem Morza Bałtyckiego między Ustką a Jarosławcem. W akcji ratunkowo-poszukiwawczej brały udział statki ratownicze „Tajfun” z Darłowa i „Orkan” z Ustki, ratownicy na pontonie, strażacy, policjanci, żołnierze. Warunki na Bałtyku były trudne.
Śledztwo pod nadzorem prokuratury prowadzi wydział Żandarmerii Wojskowej w Ustce. Dotyczy ono nieumyślnego spowodowana śmierci na terenie poligonu.
- 5 sierpnia około godziny 19 grupa żołnierzy udała się na plażę na wysokości miejscowości Wicko, gdzie mimo zakazu kąpieli w morzu, weszli oni do wody – relacjonuje prokurator Michał Wyszyński z wydziału do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - W pewnym momencie jednego z nich przykryła fala, a występujące w tym dniu silne prądy wsteczne porwały żołnierza. Jeden ze świadków zdarzenia widział przez chwilę dryfujące ciało, które jednak zniknęło we wzburzonym morzu- dodaje śledczy.