Nie udało się uratować życia mężczyzny, który dzisiaj wcześnie rano w Stężycy (pow. rycki) wpadł do studni.
Do zdarzenia doszło przed godz. 7 na jednej z posesji przy ul. Dęblińskiej. Z informacji przekazanych w mediach społecznościowych przez strażaków biorących udział w akcji ratowniczej wynika, że mężczyzna wpadł do studni i mimo podjętych działa, jego życia nie udało się uratować.
- Wstępne ustalenia wskazują, że ten starszy pan wyszedł rano na podwórko. Podobno miał tam wykonywać jakieś prace, właśnie w pobliżu studni. Później rodzina zorientowała się, że gdzieś zniknął. Gdy udało się go wydostać na powierzchnię, niestety, już nie żył - informuje asp. Łukasz Filipek, rzecznik ryckiej policji.
Wszystkie czynności na miejscu zdarzenia grupa dochodzeniowo-śledcza prowadziła pod nadzorem prokuratora. Śledczy będą wyjaśniać okoliczności, przebieg i przyczyny tragicznego w skutkach wypadku.