Uschła część drzew sadzonych na zlecenie miasta w betonowych donicach ustawionych w centrum Lublina. Ratusz zapowiada, że powymienia je na nowe drzewka.
Lipy rosnące w donicach na pl. Wolności „mieszkają” tutaj już od 2015 roku. Jedna z nich miała przez pewien czas sympatyczne towarzystwo w postaci krzaku pomidora, którego ktoś litościwie nie wyrwał.
Po siedmiu latach obecności na placu lipy wyglądają bardzo kiepsko.
– Drzewa rosnące w donicach na pl. Wolności są na bieżąco podlewane oraz poddawane zabiegom pielęgnacyjnym w ramach umowy na utrzymanie zieleni. Podlewanie rozpoczęliśmy w maju i cały czas je kontynuujemy – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Mimo bieżącej pielęgnacji stan drzew ulega zmianie, na co mogą mieć wpływ czynniki obiektywne.
Miasto zapowiada, że lipy zastąpi innymi roślinami.
– Planujemy je wymienić na miniaturowe drzewka w formie wielopniowej lub okazałe krzewy, które mają znacznie mniejsze wymagania siedliskowe niż drzewa – tłumaczy Góźdź.
Podobny zabieg przeprowadzono niegdyś przy Krakowskim Przedmieściu. Drzewa rosnące tu w donicach przesadzono do gruntu, m.in. w rejon ul. Łęczyńskiej i al. Spółdzielczości Pracy.
W zamian do donic trafiły wielopniowe wiśnie ozdobne, które dziś możemy oglądać przy Niecałej i al. Piłsudskiego, bo na Krakowskim Przedmieściu rosną dziś drzewa i krzewy w gruncie.