Grom Kąkolewnica jeszcze nie może czuć się pewny awansu do IV ligi. Podopieczni Kamila Korniluka zremisowali z Unią Krzywda.
Grom Kąkolewnica w tym sezonie wygląda na najbardziej solidną drużynę rozgrywek. Ta regularność w zdobywaniu kolejnych punktów prawdopodobnie zostanie nagrodzona awansem do IV ligi. Po raz ostatni ten poziom rozgrywkowy obecny w Kąkolewnicy był w sezonie 2014/2015. Był to jednak tylko roczny epizod, bo Grom zajął wówczas ostatnie miejsce i wrócił do „okręgówki”.
– Po słabej rundzie jesiennej, zostaliśmy okrzyknięci rycerzami wiosny. Wygrywaliśmy lub remisowaliśmy z zespołami, które przed meczami z nami były liderem. Wtedy w takiej roli występowały Lewart Lubartów, Orlęta Łuków i Hetman Zamość. Dobrze znamy realia gry poziom wyżej niż okręgówka – tłumaczył na naszych łamach Paweł Kot, prezes klubu.
Regularność, z której w tym sezonie jest rozpoznawany Grom została zaburzona w niedzielne popołudnie. Piłkarze z Kąkolewnicy udali się do Krzywdy, aby zmierzyć się z miejscową Unią. Na trudnym terenie podopiecznym Kamila Korniluka udało się wywalczyć zaledwie punkt. I tak mogą mówić o sporym szczęściu, ponieważ przez większość spotkania przegrywali. Udało im się wyrównać dopiero w samej końcówce spotkania, kiedy do siatki trafił Mariusz Lecyk.
– Patrząc na posiadanie piłki, to trzeba uznać ten wynik za porażkę. Rywale mieli jednak bardziej klarowne sytuacje do zdobycia gola, więc to sprawia, że mamy szacunek do tego wywalczonego w niedzielę punktu – powiedział Jarosław Kalenik, kierownik zespołu z Kąkolewnicy.
Remis w Krzywdzie dla Gromu jednak nie ma zbyt poważnych konsekwencji, bo punkty straciły też zespoły z grupy pościgowej. W bezpośrednim starciu innych ekip z czołówki – Bad Boys Zastawie i Az-Bud Komarówka Podlaska padł remis 1:1.
W tym pojedynku najwięcej emocji było w pierwszej połowie. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli przyjezdni. Gola dla popularnych Szerszeni zdobył Mateusz Daniłko. Przewagi nie udało się jednak długo utrzymać, bo w 24 min gospodarze doprowadzili do remisu. Później obie strony miały swoje sytuacje, ale ostatecznie zespoły z Zastawia i Komarówki Podlaskiej musiały podzielić się punktami.
KEEZA BIALSKA KLASA OKRĘGOWA
Kujawiak Stanin – Sokół Adamów 1:3 (Goławski 48 – Bosek 4, Baran 28, Okniński 90) * Tytan Wisznice – Orzeł Czemierniki 2:1 (Kopiś 9, Kiryczuk 87 – Dobosz 1) * Ar-Tig Huta Dąbrowa – Unia Żabików 0:1 * LZS Dobryń – Młodzieżówka Radzyń Podlaski 5:1 (Rybaczek 22, Andrzejuk 34, 45, Kozłowski 68, Bielecki 84) * Granica Terespol – Bizon Jeleniec 2:2 (Gryczka 16-samobójcza, Sawicki 90+2 – Botwina 29, 35) * ŁKS Łazy – LKS Agrotex Milanów 5:3 (Wysokiński 15, 54, Ostojski 27, Chromiński 86, Krukow 87 – Magier 14, Ostapiuk 23, Romaniuk 67) * Unia Krzywda – Grom Kąkolewnica 1:1 * Bad Boys Zastawie – Az-Bud Komarówka Podlaska 1:1 (Stosio 24 – Daniłko 17).