Jedni dostaną 30 zł, inni nawet 16 tysięcy. Urzędnicy dostali tzw. trzynastki za ubiegły rok. Najwięcej wydał na ten cel Urząd Miasta Lublin.
Trzynaste pensje dla zatrudnionych w urzędach wynikają z ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej. Mogą one wynieść maksymalnie 8,5 proc. rocznych zarobków po przepracowaniu u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego. Jednak świadczenie – z zachowaniem proporcji – przysługuje już po sześciu miesiącach pracy.
– Jego wysokość zależy m.in. od liczby przepracowanych dni i absencji wynikających np. z urlopu macierzyńskiego czy zwolnień chorobowych – wyjaśnia Joanna Stryczewska z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Lubelski Ratusz na trzynastki za 2021 rok wydał 7,6 mln zł*. Dodatkowe wynagrodzenia otrzymało 1597 miejskich urzędników, czyli prawie 95 proc. ogółu zatrudnionych. Najniższe wyniosło 31,79 zł.
Urząd Marszałkowski trzynaste pensje wypłacił 1038 pracownikom. To blisko 87 proc. zatrudnionych. Na ten cel wydano ponad 5,5 mln zł, z czego 2,6 mln zł sfinansowano ze środków unijnych.
– Najniższa kwota dodatkowego wynagrodzenia rocznego została wypłacona osobom długotrwale nieobecnym w pracy i wyniosła 188,17 zł – informuje rzecznik marszałka Remigiusz Małecki. Najwyższa trzynastka to 9,8 tys. zł.
Ekstra wypłatę dostało także 873 pracowników Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, co stanowi prawie 97 proc. ogółu. W sumie kosztowało to LUW 3,7 mln zł, a poszczególne przelewy wahały się od 32,04 zł do 15,6 tys. zł.
Urząd Miasta w Białej Podlaskiej na trzynaste pensje dla 206 urzędników (94 proc. zatrudnionych) przeznaczył 1 mln 146 tys. zł. Najwyższe dodatkowe wynagrodzenie wyniosło 13,4 tys. zł.
Trzynastek nie dostali jeszcze pracownicy magistratu w Chełmie. Na ten cel zarezerwowano niespełna 1,2 mln zł, które zostaną podzielone między 264 osoby.
* - wszystkie kwoty brutto