W czwartek AZS UMCS ogłosił powstanie nowej sekcji wyczynowej. Chodzi o tenis stołowy mężczyzn. Przy okazji powołania do życia nowej drużyny przedstawiono również sponsora tytularnego – firmę programistyczną Akanza.
Zespół tenisistów stołowych poprowadzi trener Paweł Janowski. A pierwsze spotkanie o punkty w ramach II ligi mężczyzn odbędzie się już w najbliższą niedzielę. ATS Akanza AZS UMCS, bo pod taką nazwą wystartuje klub z Lublina zmierzy się z Wolą Skromowską. Początek zawodów zaplanowano na godz. 11, w Sali Centrum Kultury Fizycznej przy ul. Langiewicza.
– Nasz klub wspólnie z firmą Akanza podjął wyzwanie reaktywacji sekcji tenisa stołowego, która już kiedyś odnosiła spore sukcesy pod szyldem AZS-u. Jeśli chodzi np. o zmagania kobiet, niewątpliwie był takim udział w europejskich pucharach. Teraz zdecydowaliśmy się stworzyć drużynę męską, która wystartuje w rozgrywkach 2. Ligi Tenisa Stołowego. Mam nadzieję, że z biegiem czasu będziemy piąć się w górę. Być może w przyszłości uda się także utworzyć ponownie sekcję kobiecą – mówi Rafał Walczyk, prezes AZS UMCS Lublin.
Zadowolony z powstania nowego zespołu tenisistów stołowych w Lublinie był także przedstawiciel firmy Akanza – Filip Grajewski, bez którego tej drużyny by nie było.
– To historyczny dzień! Od 25 lat jestem pasjonatem tenisa stołowego. W latach studenckich grałem w AZS-ie pod okiem trenera Zbigniewa Szali, a dziś historia zatacza koła – nie ukrywa radości Filip Grajewski.
Dodaje także, jak ma wyglądać najbliższa przyszłość zespołu. – Nasza współpraca będzie opierała się na trzech filarach. Po pierwsze będziemy chcieli rozwijać sekcję akademicką. Po drugie oczywiście skupić się na pierwszej drużynie. Do niej należą: Marek Zięba, Mateusz Warda, Radek Chrześcian, Tomek Słomka oraz Artur Słomka. Naszym celem jest awans do 1. Ligi w okresie trzech lat. Jeśli chodzi o trzeci filar, to chodzi o współpracę między naszą firmą – Akanza, a AZS UMCS Lublin, choćby przy organizacji mistrzostw firm IT, które już raz robiliśmy. Dzięki AZS-owi ranga tego wydarzenia na pewno wzrośnie – wyjaśnia Grajewski.