Czekali, czekali, czekali... i w końcu się doczekali. Hrubieszów był jedynym powiatowym miastem w byłym województwie zamojskim, które nie miało krytej pływalni. Ale już ją ma, a od piątkowego popołudnia mieszkańcy będą mogli z obiektu korzystać.
– Wow!!!! Ale super! Jejku, jakie ładne! Patrzcie, jakie fajne fontanny. No i ta rura jest ekstra!!!! – to komentarze grupy kilkuletnich dziewczynek, które w czwartek przed południem szły ze swoją nauczycielką wzdłuż wielkiej, przeszklonej ściany Krytej Pływalni Fala w Hrubieszowie. Jeszcze nie mogły wejść do środka i skorzystać z tych atrakcji, bo otwarcie, huczne i wyczekiwane w mieście od kilku dekad, zaplanowano na piątek.
Wielka feta na otwarcie
W tej oficjalnej uroczystości (zaplanowanej na godz. 11), poza licznie zaproszonymi gośćmi, na pewno wezmą udział Pola i Marysia, drugoklasistki Szkoły Podstawowej nr 2, przy której basen powstał. Obie dziewczynki wraz z innymi uczniami szkoły już dłuższy czas pracowały nad specjalnym programem artystycznym, od którego w piątkowe przedpołudnie rozpocznie się uroczystość otwarcia basenu.
One także zaglądały już do środka przez szyby. – Bardzo ładny jest ten nasz basen, taki nowiutki – oceniają zgodnie. Marysia chwali się, że będzie mogła pływać nawet w dużym basenie, bo już umie. Pola jeszcze nie całkiem. – Ale trochę już tak, bo jeździłam z rodzicami na basen do Zamościa – zdradza.
Kiedy pływalnia zostanie już otwarta, wszyscy uczniowie miejskich szkół i przedszkoli będą mogli z niej korzystać zupełnie za darmo, w ramach lekcji wychowania fizycznego. – Te godziny zarezerwowane dla młodzieży wyznaczyliśmy między 8 a 15 – tłumaczy Marek Watras, dyrektor Hrubieszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który administruje krytą pływalnią.
Czekali ponad 40 lat
Na dzień przed otwarciem dyrektor był naszym przewodnikiem po pachnącym jeszcze nowością obiekcie, w którym trwały już tylko ostatnie porządki, ostatnie szkolenia personelu i sprawdzanie czy każdy element działa jak należy. Marek Watras prezentował wszystko z nieukrywaną dumą. Nie tylko dlatego, że basen jest naprawdę piękny i nowoczesny, ale również z tego powodu, że w końcu jest. Bo Hrubieszów i hrubieszowianie czekali na tę pływalnię naprawdę bardzo, bardzo długo.
– Jestem z naszym hrubieszowskim sportem związany od przeszło 40 lat i odkąd pamiętam o budowie basenu się mówiło. Już w latach 80. były organizowane pierwsze zbiórki na realizację pierwszego projektu. Później w latach 90. kolejne, na drugi projekt, no a teraz już możemy na pływalnię, zbudowaną według trzeciej koncepcji, zaprosić mieszkańców – opowiada.
Budowa krytej pływalni pochłonęła 25 mln zł, z czego większość pochodziła ze źródeł zewnętrznych: 7 mln dało ministerstwo sportu, kolejnych 5 to dotacja z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, a 2,5 mln przekazano miastu z rezerwy premiera.
Sport i rekreacja
Hrubieszowianie od piątkowego popołudnia (dla nich basen zostanie otwarty o godz. 17) będą mieć do dyspozycji nie tylko część typowo pływacką, treningową z 6 torami, ale również rekreacyjną m.in. z płytszym basenem do nauki pływania, brodzikiem i fontannami dla maluszków, jacuzzi, wodną zjeżdżalnią i masażami wodnymi. Jest też bardzo elegancka strefa saun (dodatkowo płatna), w której można się zrelaksować, komfortowe, eleganckie łazienki i prysznice. – Obiekt jest też przystosowany dla osób niepełnosprawnych, które mają oddzielną szatnię i w razie konieczności mogą skorzystać z windy – podkreśla Watras.
Przy hali basenowej jest też miejsce na barek (prowadzić go ma firma zewnętrzna, ale jeszcze nie została wyłoniona), a przy recepcji ma funkcjonować niewielki sklepik z drobnym sprzętem pływackim, jak np. okularki czy czepki (choć nie są obowiązkowe) dla tych, którzy zapomnieliby ich ze sobą zabrać. Natomiast zupełnie za darmo udostępniane będą chętnym kółka ratunkowe dla dzieci, deski do pływania, specjalne rękawki i pasy pomagające w utrzymaniu się na wodzie.
– Maksymalnie możemy do środka wpuścić 100 osób. Nad ich bezpieczeństwem przez cały czas czuwać będzie trzech ratowników w hali basenowej i jeden w dyżurce, obserwujący całość dzięki systemowi monitoringu – wyjaśnia dyrektor HOSiR. Dodaje, że obsadę ratowniczą zapewnia WOPR Zamość, o czystość w obiekcie również ma dbać firma zewnętrzna.
Fala – nowy pracodawca
Ale otwarcie basenu sprawiło też, że kilkanaście nowych miejsc pracy powstało. – Stworzono etat zastępcy dyrektora HOSiR, kierownika pływalni i kierownika technicznego. Poza tym 7 osób zatrudniliśmy w recepcji i kasach, a 6 w obsłudze technicznej podbasenia. Tam jest całe serce obiektu, filtry, systemy informatyczne, zbiorniki wodne itd. Musimy mieć nad tym kontrolę 24 godziny na dobę – wylicza Marek Watras.
Zapewnia, że cennik został opracowany tak, aby Fala była konkurencyjnym obiektem w regionie. Zbliżone stawki za wejściówki ma podobno tylko Tomaszów Lubelski, pozostałe pływalnie są droższe. W Hrubieszowie bilet normalny poranny (w godz. 7-9) kosztuje jedynie 12 zł za 60 minut. Później, do godz. 22 jest droższy – 16 zł. Z tańszych biletów ulgowych (10,50 lub 14 zł) mogą korzystać nie tylko dzieci i młodzież, ale również seniorzy, osoby niepełnosprawne, kombatanci, honorowi dawcy krwi i szpiku. Preferencyjne stawki są również przy zakupach biletów rodzinnych.