Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KS WISŁA PUŁAWY)
Wisła Puławy zaczęła gry kontrolne od porażki. Drużyna trenerów Jacka Magnuszewskiego i Marcina Popławskiego miała nietypowego rywala – turecki Eskisehirspor
W zawodach nie mogło wziąć udziału kilku ważnych zawodników. Z powodu drobnych urazów wolne dostali: Michał Zuber i Marcin Pigiel. Dodatkowo cały czas rehabilitację po kontuzji przechodzi Szymon Stanisławski. „Stasio” powinien wznowić zajęcia w przeciągu dwóch tygodni.
W podstawowym składzie spotkanie rozpoczął Mateusz Szyszkowski. Obrońca z rocznika 2001 kilka lat temu grał w Górniku Łęczna, a ostatnio był zawodnikiem Legii Warszawa. Dla „Wojskowych” występował w drużynie Centralnej Ligi Juniorów starszych. I wszystko wskazuje na to, że nastolatek będzie kolejnym, nowym nabytkiem Dumy Powiśla.
W piątek umowę podpisał Maciej Wojczuk, a wcześniej to samo zrobili: Włodzimierz Puton oraz Rafał Kiczuk. Czwartym wzmocnieniem będzie z kolei Pigiel, który ostatnio grał w drugoligowym Górniku Łęczna. Do zespołu wrócił także Konrad Szczotka, który poprzednią rundę spędził w Wiśle, ale przygotowania rozpoczął z drugoligowcem z Łęcznej.
Jak przebiegał mecz z tureckim zespołem? – Na pewno jestem zadowolony z tego sprawdzianu. Mieliśmy okazję zagrać z zupełnie innym przeciwnikiem. Turecka drużyna walczyła z dużym zaangażowaniem i była bardzo agresywna. Przy okazji to była jednak drużyna z dużą kulturą piłkarską. Nie wypadliśmy jednak źle. W pierwszej połowie rywale mieli dwie dobre okazje, ale my też mogliśmy coś strzelić – wyjaśnia Jacek Magnuszewski, szkoleniowiec Wisły.
– Uważam, że dobrze zaprezentowaliśmy się w defensywie. Jedyną bramkę przeciwnik zdobył po rzucie karnym. Oczywiście, nadal musimy się poprawić w fazie atakowania. Brakowało nam jednak kilku chłopaków. Michał Zuber i Marcin Pigiel powinni wrócić do treningów w poniedziałek. Szymon Stanisławski jeszcze przechodzi rehabilitację, ale na pierwszy mecz ligowy powinien być już gotowy – dodaje opiekun Dumy Powiśla.
W następną sobotę puławianie zmierzą się z ligowym rywalem – Stalą Kraśnik. Obie strony muszą jednak jeszcze ustalić, gdzie zostanie rozegrany sparing.
Wisła Puławy – Eskisehirspor 0:1 (0:1)
Wisła: Socha – Barański, Kiczuk, Pielach, Szyszkowski, W. Puton, Kobiałka, K. Puton, Chudyba, Zmorzyński, Wojczuk oraz Kurek, Bernat, Starak, Wolanin, Skałecki, Szczotka, Żelisko.
