Wisła Puławy wróciła do wygrywania. W sobotę zespół dowodzony przez trenera Macieja Tokarczyka pokonał na własnym stadionie Podbeskidzie-Bielsko Biała
W poprzedniej kolejce Duma Powiśla postawiła bardzo twarde warunki liderowi tabeli – Pogoni Grodzisk Mazowiecki – na jej terenie, ale do Puław wróciła bez punktów. Dlatego w tej serii gier puławianie chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Tym bardziej, że we wcześniejszych meczach u siebie zdobywali komplet punktów.
Sobotnie spotkanie mogło zacząć się dla gospodarzy idealnie. Tuż po wznowieniu gry niezłą okazje miał Kamil Kumoch, ale oddał zbyt lekki strzał i nie otworzył wyniku spotkania. W odpowiedzi puławian postraszył Matej Mrsić, ale jego strzał był niecelny. W kolejnym minutach na boisku zarysowała się przewaga gości i w 36 minucie Podbeskidzie wyszło na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się doskonale znany na Lubelszczyźnie Marcin Biernat. Były zawodnik Górnika Łęczna w swoim stylu do siatki Wisły trafił po strzale głową. Wydawało się, że popularni „Górale” zejdą na przerwę prowadząc. Jednak w doliczonym czasie gry do remisu po strzale zza pola karnego doprowadził Kamil Kargulewicz.
Po zmianie stron puławianie zaczęli spychać Podbeskidzie do głębszej defensywy. Najpierw okazję miał Kargulewicz, a później Radosław Śledzicki, ale bez efektu. W 57. minucie gospodarze dopięli swego. Kargulewicz świetnie podał piłkę w pole karne do Bartosza Guzdka, a ten nie zmarnował świetnej szansy. W końcowych fragmentach przewagę mieli „Górale”, ale Wiślaccy obrońcy byli bardzo dobrze skoncentrowani i wynik już się nie zmienił.
Wygrana z Podbeskidziem była dla trenera Tokarczyka i jego podopiecznych trzecim zwycięstwem w tym sezonie. 14 września puławianie będą mieć okazję na czwartą wygraną na swoim stadionie w starciu ze Świtem Szczecin. Natomiast cztery dni później zagrają w Jastrzębiu Zdroju z tamtejszym GKS. Pierwotnie to spotkanie miało odbyć się ósmego września, ale zostało przełożone ze względu na powołanie do kadry U-19 piłkarza Wisły Łukasza Kabaja.
Wisła Puławy – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:1)
Bramki: Kargulewicz (45), Guzdek (57) – Biernat (36)
Wisła: Szpaderski – Zych, Kabaj, Śledzicki, Stromecki – Kargulewicz, Piątek (89 Koziej), Łuczuk (71 Szymanek), Kumoch, Zylla – Guzdek (90 Mwinyi).
Podbeskidzie: Forenc – Willmann (90 Martosz), Osyra, Biernat, Dziwniel (66 Gołuch) – Zając (66 Bieroński), Bednarski (66 Misztal), Czajkowski, Mrsić, Ronnberg (82 Ziółkowski) – Klisiewicz.
Żółte kartki: Kumoch, Łuczuk, Kargulewicz, Piątek, Guzdek – Willmann, Mrsić, Gołuch.
Sędziował: Patryk Świerczek (Brzesko).