Dwie osoby omal nie utonęły nad Jeziorem Białym. Wypłynęły na rowerze wodnym
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 16:10. Sierż. sztab. Sylwester Kosidło oraz sierż. szt. Mariusz Musialik pełnili służbę na policyjnej łodzi.
Podczas patrolowania tzw. dzikich kąpielisk przy jednym z ośrodków wypoczynkowych, około 300 metrów od linii brzegowej, zauważyli tonący rower wodny, a na nim 2 osoby próbujące wylewać z niego wodę. Sytuacja była bardzo niebezpieczna z uwagi na fakt, iż rower wodny w połowie zanurzony był już w wodzie.
Policjanci natychmiast podpłynęli do wczasowiczów i pomogli dostać się na policyjną łódź, a następnie bezpiecznie przetransportowali ich na brzeg. Osoby były trzeźwe, nie potrzebowały pomocy medycznej. Rower udało się odtransportować do najbliższego brzegu. Głębokość w tym miejscu na echo sondzie wskazywała 31 metrów głębokości.