Dariusz Stefaniuk z PiS czy Michał Litwiniuk z Koalicji Obywatelskiej? Mieszkańcy Białej Podlaskiej wybiorą swojego prezydenta w drugiej turze wyborów.
Podczas niedzielnego głosowania obecny prezydent Dariusz Stefaniuk zdobył 43,7 proc. poparcia (10 432 głosy), a Michał Litwiniuk uzyskał 32,6 proc. poparcia (7 778 głosów). Zatem to oni zmierzą się w drugiej turze 4 listopada.
Z trzecim wynikiem uplasował się Andrzej Czapski (Radzyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych) z 12 proc. poparciem, a Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa) otrzymał 11,6 proc. głosów mieszkańców.
– To historyczny wynik. W pierwszej turze nigdy prezydent nie dostał tyle głosów – podkreśla Stefaniuk, który przed drugą turą zamierza jeszcze więcej czasu poświęcić na rozmowy z mieszkańcami.– Rozmowa to najważniejsza kampania wyborcza i to się sprawdza – uważa prezydent i przyznaje że nastawia się na ciężką pracę. – Skupię się na przekonywaniu tych, którzy na przykład nie głosowali w pierwszej turze. Ważne aby dotrzeć do tych ludzi – zaznacza Stefaniuk.
Przypomnijmy, że z kolei Michał Litwiniuk to były zastępca prezydenta Dariusza Stefaniuka. Na początku września został jednak przez niego zdymisjonowany, po tym jak ogłosił swój start w wyborach z poparciem szerokiej koalicji. – Jestem bardzo zbudowany wysokim poparciem, które otrzymałem i faktem wejścia do drugiej tury. To dla mnie mobilizacja i kredyt zaufania, którego obiecuję nie zawieść – komentuje Litwiniuk. – Wyborcy opowiedzieli się za racjonalną wizją rozwoju miasta wykorzystującą szeroki potencjał mieszkańców. Również za wizją otwartego i przyjaznego urzędu, nie służącego partyjno-ideologicznej polityce – zaznacza i zapowiada, że będzie rozmawiał z kontrkandydatami o poparciu go w drugiej turze.
Jak porażkę przyjął Andrzej Czapski, który do 2014 roku przez 16 lat nieprzerwanie rządził miastem? – Na demokratyczne wybory trudno sie gniewać, ale zaskakuje mnie ten wynik. Bo z kim nie rozmawiałem, to miał krytyczny osąd tych czterech lat koalicji w urzędzie miasta. W związku z tym wygrana obydwu koalicjantów jest mocno zaskakująca i to jeszcze z takim wysokim wynikiem. To dowodzi nieobliczalności elektoratu. Można też tu doszukiwać się oddziaływań kampanii wyborczej – uważa Czapski, który jeszcze nie wie czy udzieli swojego poparcia dla któregoś kandydata. – Trudno jest poprzeć pana Litwiniuka, bo jak wytłumaczy się z czterech lat koalicji z panem Stefaniukiem? – zastanawia się Andrzej Czapski.
Również Bogusław Broniewicz, w przeszłości polityk PO, a obecnie lider stowarzyszenia Biała Samorządowa ma z tym problem. – Zarząd stowarzyszenia się zbierze i zdecyduje czy kogoś poprzemy w drugiej turze. Jeśli miałbym decydować prywatnie, to żaden z kandydatów nie jest z mojej bajki. Gdybym któregoś poparł, zaprzeczyłbym sensowi swojego startu. Oddaję to ocenie moich wyborców, którzy najlepiej wiedzą, co jest dobre, a co złe dla miasta – podkreśla Broniewicz i przekonuje, że wyniki wyborów przyjmuje z pokorą.
W wyborach na urząd prezydenta w 2014 roku Dariusz Stefaniuk pokonał w drugiej turze Andrzeja Czapskiego, uzyskując 58,11 proc. głosów wyborców.
Jeżeli chodzi o wybory do rady miasta, to nieoficjalne wyniki wskazują, że PiS zdobył 11 mandatów, Koalicja Obywatelska 9, a Biała Samorządowa 3.