Nawet 3 lata pozbawienia wolności i wysoka grzywna grozi obywatelowi Białorusi, który wjechał TIR-em do rowu i zablokował drogę. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
W sobotę tuż przed północą, bialscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu w miejscowości Styrzyniec. Na miejsce wysłany został patrol policji.
– Kierujący ciężarowym Mercedesem zjechał na lewe pobocze i do przydrożnego rowu. Naczepa ciężarówki stanęła w poprzek jezdni powodując utrudnienia w ruchu – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Kierowcą okazał się 41-letni obywatel Białorusi. Od mężczyzny wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu i nie mógł utrzymać równowagi. Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile. Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, a ciężarówka trafiła na policyjny parking. 41-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
– Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany to 3 lata. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi – dodaje Salczyńska-Pyrchla.