Wiemy o tym dzięki owadziej inwentaryzacji, jaką od kilku lat hobbystycznie prowadzi Ewa Rauner-Bułczyńska, która potrafi godzinami spacerować po nadrzecznych zaroślach. Ostatnio odkryła gatunek niewidziany w Polsce od blisko 30 lat.
Gdy zauważymy przechadzającą się samotnie w okolicach rzeki Kurówki lub wiślanej łachy kobietę fotografującą ważki, możemy być pewni, że to pani Ewa podczas swojej codziennej ekspedycji.
Puławianka, z zawodu muzyk, ma nietypowe, oryginalne hobby: owady. Przed tygodniem niedaleko Świątyni Sybilli w Parku Czartoryskich odkryła hubowca osowatego. To paleartktyczna muchówka „Keroplatus tipuloides” nie widziana w Polsce od 1991 roku. Owad figuruje w czerwonej księdze gatunków zagrożonych wyginięciem.
Przywitanie z pachnicą próchniczką
Największą miłością naszej bohaterki są jednak owady latające, a dokładniej: ważki.
– Poszukiwanie wszelkich owadów wiąże się u mnie z tym, że w najgorszym okresie życia zaczepiła mnie ważka. Godzinę za mną ganiała, więc zrobiłam jej zdjęcie. Okazało się, że to żagnica ruda. Wtedy zaczęłam się nimi interesować, chodzić nad Kurówkę i Łachę, robić zdjęcia. Czasem z jednego wyjścia przynoszę nawet kilka tysięcy zdjęć – opowiada Ewa Rauner-Bułczyńska, którą spotkaliśmy przy jednym z najstarszych drzew w Puławach.
Z drzewa rosnącego przy ul. 4 Pułku Piechoty WP jakby na spotkanie z nią wyszedł inny owad, zagrożony wyginięciem chrząszcz: pachnica próchniczka. Pani Ewa ostrożnie wzięła go na rękę.
– One mają takie ufne oczka, w ogóle się nie boją. Często mam je na rękach i nie licząc komarów, żaden mnie nie ugryzł. Wydaje mi się, że wyczuwają moją miłość. Gdy do nich przychodzę, one wychodzą sprawdzić, kto przyszedł. Jest taki moment przywitania, a następnie znikają gdzieś w zaroślach – opowiada nasza bohaterka.
Zalotka większa i łucznik korzeniowiec
Dzięki jej 4-letnim obserwacjom udało się potwierdzić występowanie w Puławach 46 gatunków ważek, 178 gatunków motyli oraz wiele innych osobników, m.in. chrząszczy.
Część z nich zamieszkuje Park Czartoryskich
– Jak się dobrze przyjrzeć, to w naszym parku można spotkać np. ważki będące pod ochroną prawną jak trzepla zielona, zalotka większa, straszka syberyjska, gadziogłówka żółtonoga. W 2019 roku spotkałam przepięknego owada z rodziny kózkowatych: łucznika korzeniowca. Obecnie ozdobą parkowych ścieżek jest natomiast motyl mieniak strużnik – wylicza pani Ewa.
W rozpoznawaniu poszczególnych gatunków pomagają jej miłośnicy owadów i entomolodzy z grup zainteresowań w mediach społecznościowych. Odkrycia puławianki sprawiają, że na bieżąco aktualizowane są tzw. interaktywne mapy występowania poszczególnych gatunków owadów w Polsce. W przyszłości zmieniane mogą być także drukowane atlasy.
Ale odkrywanie dawno nie widzianych gatunków, fotografie owadów oraz inwentaryzacyjne hobby to nie wszystkie aktywności naszej rozmówczyni. Jeśli któregoś dnia w radiu usłyszymy o obchodach Dnia Ważki, to również będzie zasługa pani Ewy.
Dzień Ważki
– Niemal codziennie mamy jakieś święta, dni przytulania itd, a Dnia Ważki nie było, więc zaproponowałam wszystkim uczestnikom naszej grupy na Facebooku, żeby go ogłosić. I dzięki moim staraniom, 25 maja obchodzimy ten dzień. Data nie jest przypadkowa, bo tego dnia 1813 roku urodził się Edmond de Sélys Longchamps, belgijski entomolog, pierwszy badacz tych cudownych owadów – tłumaczy Ewa Rauner-Bułczyńska.
Najlepsze zdjęcia owadów autorstwa pani Ewy można oglądać nie tylko na internetowych stronach ważkolubów, miłośników motyli i chrząszczy. Obecnie jej fotograficzna wystawa wisi w Bibliotece Pedagogicznej w Zwoleniu. W ubiegłym roku była także w Puławach, odwiedziła również Pionki, Lipsko i Sienno.