Sąd Okręgowy w Zamościu utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. A to znaczy, że oskarżony o gwałty na małoletniej córce i kazirodztwo 50-latek spod Krasnegostawu spędzi w więzieniu 9 lat. Wyrok jest już prawomocny.
– Żaden wyrok nie zrekompensuje traumy, którą przeszło dziecko wykorzystywane przez najbliższą mu osobę – uważa Jolanta Zmarzlik z Fundacji Dzieci Niczyje. – To jest koszmarne obciążenie. Skrzywdzona dziewczynka będzie musiała żyć z piętnem zgwałconej przez własnego ojca. Tego nie da wymazać się z pamięci.
Na początku ub. roku śledczy otrzymali informację, że do krasnostawskiego szpitala trafiła ciężarna trzynastolatka. Powiedziała, że kilka tygodni wcześniej zgwałciło ją w lesie dwóch młodzieńców. Wszczęto śledztwo, które trzeba było umorzyć wobec niewykrycia sprawców. W lipcu dziewczynka urodziła synka.
Gdy do prokuratury dotarł sygnał, że za ciążą może stać ojciec trzynastolatki zdecydowano o przeprowadzeniu badań DNA. Gdy śledczy mieli niemal stuprocentową pewność, że to Ryszard M. jest ojcem dziecka, sąd postanowił go tymczasowo aresztować.
Pokrzywdzona nastolatka, która trafiła do placówki opiekuńczej, przyznała, że miała w domu kilka stosunków z ojcem.
Mieszkali sami, bo kilka lat temu z Ryszardem M. rozstała się żona, która później zabrała do Włoch syna. Matka trzynastolatki została pozbawiona praw rodzicielskich nad córką, ojciec miał ograniczone.
Ryszardowi M. groziło do 12 lat więzienia. Badania sądowo-psychiatryczne wykazały, że jest w pełni poczytalny, nie stwierdzono u niego dewiacji na tle seksualnym, dlatego mógł odpowiadać za swój czyn przed sądem.
Rozprawy odbywały się przy drzwiach zamkniętych. Wyrok, który zapadł kilka miesięcy temu przed krasnostawskim sądem zaskarżył adwokat oskarżonego, ale Sąd Okręgowy w Zamościu oddalił właśnie apelację.
Urodzone przez córkę Ryszarda M. dziecko umieszczono w ośrodku opiekuńczo-adopcyjnym.
To nie jedyna tak bulwersująca sprawa w naszym regionie. Za podobne przestępstwo Sąd Rejonowy w Hrubieszowie skazał 39-latka z gminy Werbkowice na 10 lat więzienia.
Mężczyzna przez kilka lat molestował najstarszą córkę, a w końcu zaczął z nią współżyć. 17-latka urodziła w tym roku córkę.
Badania DNA wykazały, że skazany jest ojcem dziecka. Podczas śledztwa przyznał się tylko do jednorazowego kontaktu seksualnego z córką i dobrowolnie poddał się karze.
Wyrok jest już prawomocny.