Młodszy był pijany, a starszy trzeźwy. Ale się dogadali i postanowili wspólnie ukraść kawałek blachy ze stacji transformatorowej. Powstrzymała ich Straż Miejska. Mimo tego, dwaj bracia z Zamościa nie unikną kary.
19-latek z Zamościa i jego 24-letni brat odpowiedzą za usiłowanie kradzieży.
Wpadli w czwartek po południu przy ul. Zamenhofa na zamojskiej Starówce.
Jeden wdrapał się na stację transformatorową i chciał zdemontować z niej kawałek blachy. Drugi stał na czatach.
Zauważył ich ktoś z przechodniów i zaalarmował Straż Miejską.
– Strażnicy przyłapali sprawców na gorącym uczynku i zatrzymali ich – informuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.