42-latek jechał slalomem i nie chciał się zatrzymać. Teraz czekają go surowe konsekwencje
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj w godzinach popołudniowych na drodze krajowej nr 17. Zamojska komenda dostała informację o kierowcy, który jedzie „od krawężnika do krawężnika” w kierunku Zamościa. Mężczyzna miał również wjeżdżać na przeciwny pas ruchu, zmuszając innych do zjeżdżania na pobocze.
Po chwili wpłynęło jednak kolejne zgłoszenie, w którym okazało się, że pirat drogowy został zatrzymany, a zgłaszający czekają na patrol.
Jak relacjonowali świadkowie - Na wysokości cmentarza kierowca uderzył w krawężnik, a w miejscowości Jatutów wjechał w słupek wyznaczający krawędź jezdni podczas prac drogowych. Następnie kontynuował jazdę do miejscowości Wólka Panieńska, gdzie kierujący Volkswagenem zajechał mu drogę, zmuszając do zatrzymania pojazdu.
Jedną z osób, które w tym pomogły, była lubelska policjantka, która w tym czasie miała czas wolny. Jak się okazało – ujętym był 42-letni mieszkaniec gminy Łabunie. W jego organizmie było ponad 3,5 promila alkoholu, za co grozi mu 3 lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
- Pijany kierowca to realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu – mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło. I jak dodaje: - Każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na naszych drogach, dlatego też widząc jak pijana osoba wsiada za kierownicę pojazdu lub też widząc niepewny styl jazdy innego kierowcy, nie zwlekajmy i alarmujmy służby. Nasza reakcja może uratować czyjeś życie