Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Andrzej K. jest pierwszą ofiarą mrozów w tym roku na Lubelszczyźnie. Ciało 58-letniego bezdomnego odnaleźli w sobotę myśliwi na łąkach przy ul. Działkowej w Hrubieszowie.
- Wszystko skazuje na to, że mężczyzna zmarł w wyniku wychłodzenia organizmu - mówi Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji. - Nie wiadomo, czy był pod wpływem alkoholu. To wykaże sekcja zwłok.
Wiadomo, że Andrzej K. nadużywał trunków i zdarzało mu się łamać regulamin hrubieszowskiej noclegowni prowadzonej przez Stowarzyszenie Przeciwdziałania Patologiom Społecznym "Kres”, gdzie przebywał do 29 grudnia.
- Tego właśnie dnia opuścił ośrodek. Powiedział, że wyjeżdża do matki - opowiada Krystkowiak.
Ale nie dojechał. Nie wiadomo, co działo się z nim przed śmiercią. Nie można wykluczyć, że zamarzł kilka dni wcześniej.
Sprawę bada prokuratura.
Wiadomo, że Andrzej K. nadużywał trunków i zdarzało mu się łamać regulamin hrubieszowskiej noclegowni prowadzonej przez Stowarzyszenie Przeciwdziałania Patologiom Społecznym "Kres”, gdzie przebywał do 29 grudnia.
- Tego właśnie dnia opuścił ośrodek. Powiedział, że wyjeżdża do matki - opowiada Krystkowiak.
Ale nie dojechał. Nie wiadomo, co działo się z nim przed śmiercią. Nie można wykluczyć, że zamarzł kilka dni wcześniej.
Sprawę bada prokuratura.
