![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![(sxc.hu)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2013/2013-05/ZAMOSC_130519727_AR_-1_0.jpg)
Polskie Koleje Państwowe chcą pozbyć się dworców w Hrubieszowie, Woli Uhruskiej i Wincentowie. Nowi właściciele będą mogli zagospodarować działki i budynki tak jak zechcą.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– W tym roku PKP SA chcą sprzedać 52 takie obiekty w całym kraju – informuje Paulina Jankowska z biura prasowego Polskich Kolei Państwowych.
W naszym regionie pod młotek trafią trzy dworce. – Przetargi odbędą się 14 czerwca – dodaje Jankowska.
Liczący 30 lat budynek dworca w Hrubieszowie ma ponad 600 mkw. powierzchni. Dwa lata temu został częściowo zmodernizowany w celu adaptacji na potrzeby domu weselnego. Cena wywoławcza została ustalona na 626 tys. zł netto. W tej cenie jest nie tylko sam dworzec, ale cała nieruchomość licząca ponad 2700 mkw.
O wiele większa (12 tys. mkw.) działka w Woli Uhruskiej wraz z dworcem PKP Uhrusk została wyceniona na 148 tys. zł. Sam budynek dworca został oddany do użytku w 1887 r., zaledwie 10 lat po otwarciu Kolei Nadwiślańskiej. Nieruchomość znajduje się 1,5 km od granicy z Ukrainą, na terenie parku. Na posesji znajduje się nie tylko dworzec, ale też wieża ciśnień. Kolejarze liczą na to, że ktoś uzna za dobry biznes otwarcie tu sklepu lub kawiarenki.
Natomiast od 163 tys. zł zacznie się licytacja nieruchomości w Wincentowie, niedaleko Cukrowni "Krasnystaw”. Właśnie na tej, liczącej prawie 900 mkw. działce znajduje się dworzec Krasnystaw Fabryczny.
Kolejarze nie narzucają nowym właścicielom żadnego pomysłu na wykorzystanie nieruchomości. – Może je kupić każdy i zagospodarować według własnego pomysłu – mówi Jankowska.
Sprzedaż dworców nie jest jedynym pomysłem PKP na pozbycie się kosztownych w utrzymaniu
budynków. Spółka gotowa jest od ręki przekazać samorządom w całym kraju prawie 250 takich obiektów. W zeszłym roku samorządy skusiły się na 58 dworców.