Jesteście najwspanialszymi artystami – usłyszeli zanim wyszli na scenę. A później śpiewali, grali, wystawiali sztuki teatralne i zbierali gromkie oklaski. Kto? Uczestnicy Regionalnego Przeglądu Artystycznego Osób Niepełnosprawnych „Co nam w duszy gra…”.
Ósma edycja imprezy organizowanej przez Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Zamościu odbyła się w środę w sali widowiskowej Klubu Batalionowego. Przyjechali na nią, by zaprezentować swoje talenty niepełnosprawni z wielu placówek regionu.
– Ten przegląd dla nas to jak co roku podsumowanie całorocznej działalności. Przyjechaliśmy z „Lampą”. To spektakl nagrodzony zresztą na Festiwalu Twórczości Teatraln-Muzycznej Albertiana w Krakowie – opowiadała nam Anna Puchta ze SOSW w Dorohusku, opiekunka teatru Azumi.
Podkreślała, że dla jej podopiecznych udział w „Co nam w duszy gra...” jest bardzo ważnym wydarzeniem. Budzi wspaniałe emocje, bo daje szansę na zaprezentowanie się, pokazanie talentów i pasji, ale także obecność w miejscu przyjaznym, gdzie wszyscy czują się znakomicie, bezpiecznie.
– To jest dla dziecka, dla młodego człowieka bardzo ważne. Dla wszystkich, ale mamy w grupie też chłopca, który po raz pierwszy stanie na scenie i wiem, że przeżywa to ogromnie już od czwartej rano – dodała Anna Puchta. I zapewniła, że sztuka dla niepełnosprawnych aktorów to ogromna szansa.
W podobnym tonie wypowiadał się Mariusz Matuszak, animator w Warsztacie Terapii Zajęciowej przy parafii św. Michała w Zamościu, który do występu przygotował wokalny zespół „Archanioły”. Jego wychowankowie z werwą zaprezentowali na scenie dwa utwory: „Babkę w klapkach” oraz „Smak i zapach pomarańczy”. – Widzę w grupie, że to duże przeżycie i ogromnie się mobilizują. Ja dostrzegam same plusy. To choćby trening społęczny, ważny w ogromnym stopniu dla osób z niepełnosprawnościami – ocenił Maruszak.
Członkowie „Archaniołów”, podobnie zresztą jak wszyscy inni uczestnicy przeglądu, schodzili ze sceny zadowoleni i dumni, bo gromko oklaskiwani. Wszyscy też zostali jednakowo docenieni upominkami przygotowanymi przez organizatorów. „Co nam w duszy gra...” nie jest konkursem, ale imprezą integracyjną. Tegorocznej edycji, w której wzięli też udział artyści zamojscy, ale również m.in. z WTZ w Rozłopach, Lipinie Starej, Dominikanówce, Zwierzyńcu towarzyszyła wystawa pokonkursowa prac nadesłanych na XXII Wojewódzki Konkursu Twórczości „Zawsze niech będzie....”.
Redakcja Dziennika Wschodniego była jednym z patronów medialnych wydarzenia.