Plany mieli ambitne. Wykalkulowali, że potrzeba na ich realizację 12 tys. zł. Ale magistrat odrzucił wniosek. -W naszej wsi dalej nic się nie będzie działo - mówią z żalem młodzi mieszkańcy Starej Wsi.
- Reakcją na gminną strategię rozwiązywania problemów społecznych, takich jak np. ograniczony dostęp do dóbr kultury oraz infrastruktury sportowej, była inicjatywa młodzieży ze Starej Wsi i okolicznych wiosek - mówi Dariusz Białas, lektor języka angielskiego i jeden z założycieli Stowarzyszenia "Stara Wieś”.
Plany były ambitne. - Zamierzaliśmy organizować m.in. turnieje sportowe, wycieczki oraz spotkania integracyjne - opowiada 21-letni Kamil Saj.
Młodzież złożyła w magistracie wniosek o przyznanie 12 tys. złotych dotacji. Realizacją projektu miało zająć się Powiatowe Zrzeszenie LZS w Biłgoraju. Ale ich oferta została odrzucona. Powód? - Nie podano merytorycznych przesłanek - twierdzi Białas.
Burmistrz Frampola widzi to inaczej. - Wniosek można było poprawić, ale nie było dalszego pola dyskusji, bo naszej korespondencji nikt nie odbierał - mówi Tadeusz Niedźwiecki. - Nie było odwołania, dlatego przeznaczyliśmy dotację na udostępnienie dzieciom dostępu do logopedy.
Zachęca, aby w przyszłości spróbować. Ale młodzież sceptycznie podchodzi do kolejnych inicjatyw. - Bo wszystko wydaje się za piękne, żeby było prawdziwe - mówią z rezygnacją.
Pan Dariusz pracuje w biłgorajskim Centrum Języków Obcych "Lider”. - W ramach unijnego programu uczymy języka angielskiego dzieci z podkarpackich Harasiuk - mówi. - Próbowałem przekonać do programu władze Frampola, ale spotkała mnie obojętność. Odsyłano mnie od Annasza do Kajfasza.
Dodaje, że fundusze z Poakcesyjnego Programu Wspierania Obszarów Wiejskich należy przeznaczyć m.in. na odnowę i ożywienie remiz strażackich.
Burmistrz podnosi, że inwestycji w gminie nie brakuje. Niedawno- za ponad 16 tys. złotych - wymieniono dach na remizie OSP w Starej Wsi. Najważniejsza powinna się rozpocząć.
- Ogłaszamy przetarg na budowę pełnowymiarowej hali sportowej we Frampola, na którą otrzymaliśmy z Ministerstwa Sportu ponad 2 mln złotych - mówi Niedźwiecki.