Trwa przebudowa drogi przygranicznej z Hrubieszowa do Dołhobyczowa. Tędy za dwa lata zmierzać będą podróżni do nowego przejścia na polsko-ukraińskiej granicy.
– Nowe przejście, to nowe miejsca pracy i nowe drogi – wskazuje starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa. – Przy wykorzystaniu programów unijnych trwa właśnie przebudowa drogi powiatowej z Hrubieszowa do Dołhobyczowa. Tak zwana nadbużanka przebudowywana jest na prawie 9-kilometrowym odcinku.
Złożony przez nich projekt w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007–2013 otrzymał ponad 9,7 mln złotych dofinansowania (całkowity koszt projektu wynosił ponad 11,5 mln złotych).
– W wyniku przeprowadzonych przetargów wartość inwestycji, a co za tym idzie kwota dofinansowania, uległa zmniejszeniu – informuje Tomasz Ożóg, naczelnik Wydziału Rozwoju, Promocji i Integracji Europejskiej Starostwa Powiatowego w Hrubieszowie.
Dlatego kwota dotacji wynosi ponad 7,2 mln złotych, zaś całkowita wartość projektu – ponad 8,5 mln złotych.
– Przebudowa poszczególnych odcinków drogi powiatowej ma na celu podniesienie wytrzymałości nawierzchni jezdni wobec wzrostu natężenia ruchu kołowego, jak również poprawienie odczuwalnego przez użytkowników drogi bezpieczeństwa i komfortu jazdy – podnosi Ożóg. – Najbardziej wyeksploatowane odcinki drogi zostaną w pierwszej kolejności przebudowane i tym samym dostosowane do lokalnych potrzeb komunikacyjnych. Wszystkie odcinki dróg uzyskają nową nawierzchnię.
Dodaje, że nie bez znaczenia jest także fakt poprawy dostępności wyjątkowo atrakcyjnych turystycznie terenów wzdłuż rzeki Bug, m.in. Królewskiego Kąta, Grodów Czerwieńskich, zamku na wyspie czy obszarów ochrony siedlisk i ptasich ostoi.
Łączna długość przebudowanej drogi powiatowej wynosi 8550 m. Pracami objęto drogę m.in. w Gródku, Czumowie, Kosmowie, Kryłowie, Prehoryłem i Siekierzyńcach.
Do tej pory wykonano ponad 60 proc. inwestycji.
Na pozostałe odcinki o łącznej długości ok. 27 km powiat posiada już opracowaną kompletną dokumentację techniczną o wartości 833 tys. złotych, sfinansowaną w 75 proc. przez Unię Europejską.