Wieczorem, 23 czerwca, po kilku godzinach poszukiwań wyłowiono ciało 27-letniego mieszkańca gminy Zamość. W południe wskoczył do wody z roweru wodnego, 30 metrów od brzegu
Zdjął kapok i powiedział znajomym, że dopłynie do brzegu w własnych siłach. Jak podaje Policja, przecenił swoje możliwości i w pewnym momencie zniknął pod wodą. - Znajomi próbowali szukać mężczyzny, jednocześnie alarmując służby ratunkowe.
Po kilkugodzinnej akcji ratunkowej płetwonurkowie ze straży pożarnej wydostali z wody ciało mężczyzny. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracują policjanci. Ustalamy dokładny przebieg tego tragicznego w skutkach zdarzenia - informują policjanci.
- Apelujemy o ostrożność i rozsądek podczas wypoczynku nad wodą. 27-latego jest pierwszą ofiarą wody w naszym regionie - dodają.