Zamojski magistrat wysupłał 152 tys. zł na dodatkowe lekcje matematyki dla uczniów szkół średnich.
- Zmiany wprowadziliśmy na wniosek nauczycieli i dyrektorów naszych szkół - tłumaczy Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. - Od 2010 r. matematyka będzie obowiązkowym przedmiotem na maturze. Zwiększenie liczby godzin w niektórych klasach jest konieczne. Wtedy wymagania programowe będzie można zrealizować.
Od dzisiaj więcej "matmy” będą mieli uczniowie klas pierwszych i drugich liceum ogólnokształcącego o profilu humanistycznym (o jedną godzinę tygodniowo) i biologicznym (2 godziny). W klasach pierwszych liceów profilowanych będzie jedna godzina matematyki więcej w tygodniu, a w klasach drugich - 2. Także w technikach uczniowie będą więcej główkować i liczyć. W klasach drugich zaplanowano o jedną godzinę matematyki więcej, a w klasach trzecich - dwie.
W sumie zamojski magistrat zapłaci za te dodatkowe lekcje 152 tys. zł.
Dodatkowe zajęcia potrwają do końca maja. Dyrektorzy szkół są z tego bardzo zadowoleni.
- Dotychczas musieliśmy organizować doraźną pomoc - mówi Beata Chmura, dyrektor II LO w Zamościu. - Wprowadzaliśmy w miarę możliwości m.in. dodatkowe zajęcia z matematyki. Nauczyciele pracowali społecznie. Teraz to się zmieni, a pomoc będzie pełniejsza. Jest to ważne zwłaszcza w klasach humanistycznych.
Czy wzrośnie liczba etatów w szkołach? - Gdyby zmiana była wprowadzona na początku roku, można by się na tym zastanawiać - mówi dyrektor Chmura. - Teraz mijałoby się to z celem. Trudno zatrudniać nauczycieli tylko na lekcje dodatkowe.
Dotychczasowi biorą odpowiedzialność za przygotowanie uczniów. Dlatego oni dostaną większą liczbę godzin.
Czy inne samorządy w regionie zdecydują się na "korepetycje z matmy”?
- Dostrzegamy problem - zapewnia Jan Koman, szef Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Biłgoraju. - Właśnie udało się nam wystarać o 72 tys. zł z rządowego programu wyrównywania szans edukacyjnych. Zostaną one przeznaczone na dodatkowe zajęcia, w szczególności z matematyki. Mamy do podziału 200 godzin na 6 szkół ponadgimnazjalnych. Zajęcia będą prowadzone 2 miesiące. Potem też jakoś pomożemy.
- Nie mieliśmy jeszcze sygnałów, że takie lekcje są potrzebne - mówi Mieczysław Watrak, szef Wydziału Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej tomaszowskiego starostwa. - Zbadamy to. Na pewno u nas także warto podobne rozwiązanie rozważyć.