Jeszcze w tym roku ruszy w krasnobrodzkim sanatorium nowoczesny zakład przyrodoleczniczy. Koszt tej inwestycji to ok. 1,8 mln zł. Później rozpocznie się budowa dużego, krytego basenu. Pochłonie on kolejne 8 milionów zł. Skorzystają na tym nie tylko kuracjusze.
Sanatorium w Krasnobrodzie jest coraz bardziej nowoczesne i… przytulne. Jakiś czas temu powstały nowe pawilony w tzw. części północnej, do starych budynków dobudowano piętro, zakupiono także m.in. sprzęt do rehabilitacji, odnowiono kotłownię i zamontowano windę.
Każdego roku z kuracji korzysta tutaj ponad 1 tys. dzieci z głównie z woj. lubelskiego i mazowieckiego. Sanatorium specjalizuje się w rehabilitacji pacjentów z mózgowym porażeniem dziecięcym oraz w schorzeniach układu oddechowego. Przynosi to świetne efekty. Krasnobród ma specyficzny mikroklimat z duża zawartością jodu w powietrzu.
Jednak, aby rehabilitacja była pełniejsza, potrzebna jest budowa nowoczesnego Zakładu Przyrodoleczniczego z basenem. Ta inwestycja ruszyła.
– W sanatorium powstają specjalne pomieszczenia przystosowane dla zakładu przyrodoleczniczego – tłumaczy dyrektor. – Będzie wyposażone w potrzebny, nowoczesny sprzęt. Przetarg na jego dostarczenie już rozstrzygnięto. Jeśli wszystko się powiedzie pierwsi kuracjusze skorzystają z niego jeszcze w tym roku.
To początek. Sanatorium chce wybudować także kryty basen rehabilitacyjny. Powstanie on tuż obok głównego budynku, na specjalnie wydzielonej działce. Koszt jego budowy to ok. 8 mln zł.
– Szukamy jeszcze środków na zrealizowanie tej inwestycji – mówi dyrektor Chmielowiec. – Mamy nadzieję, że pomoże nam w tym zamojskie starostwo. Warto postarać się o dofinansowanie zewnętrzne inwestycji.
– Ten basen jest naszemu miastu bardzo potrzebny – dodaje Zbigniew Michalski, wiceburmistrz Krasnobrodu. – Najbliższy taki obiekt jest w Zamościu. To będzie ważne dla rozwoju turystycznego gminy.
Mieszkańcy miasta także trzymają za sanatorium kciuki. – Poza sezonem turystycznym miasto jest puste – martwi się pani Aneta, właścicielka jednego z krasnobrodzkich sklepów. – Władze powinny zrobić wszystko, żeby sanatoriom pomóc.