Zakład Usług Komunalnych nie zostanie zlikwidowany, ale kierująca nim Małgorzata Popławska straci stanowisko. Możliwe, że nawet w tym tygodniu. Zapowiedział to dzisiaj Rafał Zwolak, prezydent Zamościa.
Temat wypłynął podczas zwołanej po południu konferencji prasowej w Ratuszu. Nowy prezydent Zamościa i jego zastępcy zaprosili dziennikarzy, aby powiedzieć o tym, w jakim stanie przejęli miasto po dwóch kadencjach rządów Andrzeja Wnuka.
Rafał Zwolak podsumował też dokonane dotychczas zmiany, m.in. w miejskich spółkach, gdzie wymieniono rady nadzorcze, a także prezesów. Wyliczał, jakie z tego tytułu będą oszczędności.
Nie wspomniał nic o spółce-córce podległej Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej czyli Zakładzie Usług Komunalnych. Tymczasem jeszcze w maju, podczas sesji Rafał Zwolak mówił, że przyjął u siebie pracowników ZUK, którzy prosili, by ich firmy nie likwidował. Wówczas samorządowiec obiecał, że decyzję podejmie po tym, jak przez miesiąc przyjrzy się funkcjonowaniu spółki.
Miesiąc minął. Dziś spytaliśmy więc prezydenta Zwolaka: Co z ZUK? Okazuje się, że los tej jednostki nie jest zagrożony. Bo podobno zaczęła pracować lepiej niż wcześniej.
Natomiast Rafał Zwolak przyznał, że na stanowisku prezesa na pewno nie utrzyma się Małgorzata Popławska. Kiedy je straci? Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu.
- Zależy nam, aby praca i współpraca między ZUK-iem i np. Zarządem Dróg Grodzkich oraz firmą z Chełma, która wygrałą przetarg na sprzątanie miasta była bardziej skoordynowana. W tej chwili nie wygląda to dobrze - ocenił Rafał Zwolak.
Dopytaliśmy również o konkursy na prezesów pozostałych spółek miejskich. Prezydent zapowiadał, że będą ogłaszane, gdy odwoływano poprzednich szefów spółek, a ich następców wprowadzano jako pełniących obowiązki.
Dziś Rafał Zwolak stwierdził, że w najbliższym czasie konkursów jednak nie będzie. Bo p.o. prezesów dostali pewne zadania do wykonania i mają się z nich wywiązać. Jeśli nie sprostają oczekiwaniom, będą odwoływani i dopiero wtedy ewentualnie dojdzie do konkursów.