Szczebrzeszyńska cerkiew została już otwarta dla turystów. Jeszcze trwają tam ostatnie prace, ale bez kłopotu można obejrzeć m.in. unikatowe XVI-wieczne i XVII-wieczne polichromie.
Cerkiew w Szczebrzeszynie dopiero od czterech lat należy do wiernych W 2008 r. diecezja wystarała się o ok. 1,5 mln euro z Funduszu Norweskiego na jej renowację. Prawie 900 tys. zł dołożyło Ministerstwo Kultury.
Unikatowa murowana świątynia została odnowiona w całości. Konserwatorzy zadbali także o jej wnętrze. Odnowiono unikatowe freski, postawiono okazały ikonostas, zawieszono także m.in. wspaniałe żyrandole.
Ta świątynia jest teraz prawdziwą perłą polskiego prawosławia.Cerkiew jest świątynią filialną zamojskiej parafii prawosławnej. Można ją zwiedzać. Trzeba jednak wcześniej wybrać się po klucz do miejscowego domu kultury, który mieści się w dawnej… synagodze.
– Zwiedzanie świątyni jest bezpłatne – podkreśla ks. Charkiewicz. – Nabożeństwa odbywają się tam rzadko, bo w Szczebrzeszynie jest niewielu prawosławnych. Zorganizowaliśmy jednak wystawę, na której można zobaczyć, jak przebiegały prace. Mamy też stoisko z książkami i prasą.