Poniedziałek, godzina 17. Przed sanktuarium w Radecznicy na ławeczkach siedzą dziesiątki pielgrzymów. Do kościoła już nie wejdą, wszystkie miejsca zajęte. Kilkanaście osób stoi pod ścianami i między rzędami ławek. W świetle kamer telewizji Trwam o swoim uzdrowieniu ma zaraz opowiedzieć Kamil. Wiele osób przyjechało specjalnie po to, żeby go zobaczyć i posłuchać