Wyremontowana niedawno za pieniądze unijne Brama Szczebrzeska wygląda okazale. Jest nawet przy niej specjalna winda dla osób niepełnosprawnych. Kłopot w tym, że na razie to tylko rdzewiejąca dekoracja. Przekonała się o tym pani Anna, nasza niepełnosprawna Czytelniczka.
Pani Anna może po poruszać jedynie na wózku inwalidzkim, bo cierpi na postępujący zanik mięśni.
Jest jednak osobą aktywną. Interesują ją nowo odrestaurowane zabytki, muzea i miejscowe imprezy kulturalne. Nie jest jej łatwo. Na jej drodze stają wysokie krawężniki, schody i liczne schodki.
Musi omijać też liczne dziury i wertepy w chodnikach. Niemożliwe są też jej wizyty w niektórych instytucjach kulturalnych, galeriach, restauracjach, barach czy muzeach.
Najbardziej denerwujące są ułatwienia dla osób niepełnosprawnych, które… nimi nie są.
– Nie tylko przy Bramie Szczebrzeskiej jest taka absurdalna sytuacja – żali się pani Anna. – W Nadszańcu powstała niedawno trasa turystyczna. Obiekt został niedawno wyremontowany. Zrobiono tam windę. I co? W sezonie turystycznym była nieczynna. Nie mogłam się dostać na piętro. To jest bardzo przykre.
W 2008 r. zamojski magistrat przeznaczył na remont fortyfikacji 8,5 mln euro (prawie 6 mln zł wystano się z Funduszu Norweskiego). 1,5 mln zł dołożył też Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Remonty objęły m.in. bastion VII z Bramą Lwowską Starą, Bramę Lubelską Nową oraz m.in. Bramę Szczebrzeską. Zostały wzmocnione mury i sklepienia zabytków, zrekonstruowane fragmentów murów, kurtyn i fos.
W Bramie Szczebrzeskiej odnowiono także galerię strzelniczą oraz wartownię. Oficjalnie nie zapomniano także o niepełnosprawnych. W praktyce wygląda to jednak źle.
Wybraliśmy się dzisiaj do Bramy Szczebrzeskiej. Obiekt jest jeszcze pusty. Działa w nim jedynie miejski szalet.
– Nie wiem gdzie może być klucz, czy jakiś pilot do windy – zastanawiał się jego pracownik. – Co zrobić? Trzeba pytać o to prezydenta miasta.
Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa jest tym zdziwiony.
– Pilot jest albo w Zakładzie Gospodarki Lokalowej (zarządza bramą-red.), albo w straży miejskiej… – mówi. – Nie słyszałem, że jest z windą kłopot... Zwrócę na to uwagę. Załatwimy to.