Na 4,5 roku więzienia (groziło mu 12 lat) skazał dziś Sąd Okręgowy w Zamościu 60-latka spod Dołhobyczowa za śmiertelne skatowanie żony.
Martwą Barbarę L. znalazł rano syn. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu 56-letniej kobiety był krwiak śródczaszkowy. Sąd aresztował tymczasowo Franciszka L. Biegli psychiatrzy uznali, że miał zachowaną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem.
Mężczyzna, który nie był wcześniej karany, przyznał się do zarzucanego mu czynu. Zwolniono go z ponoszenia kosztów sądowych.
Wyrok nie jest prawomocny.