Senior sam może uruchomić przycisk SOS, ale jeśli np. straci przytomność, to opaska automatycznie przekaże sygnał do telecentrum i będzie szansa na szybką pomoc. Z takiej formy „monitoringu” stanu zdrowia ma szanse skorzystać ok. 100 mieszkańców Zamościa w wieku 65+. Ale zainteresowanie jest niewielkie.
Dlatego właśnie zamojskie Miejskie Centrum Pomocy Rodzinie przedłużyło do końca maja termin składania formularzy do programu „Korpus Wsparcia Seniorów”. Do wtorku zgłoszeń (złożenie ich nie jest równoznaczne z kwalifikacją do programu) wpłynęło nieco ponad 40. A planowano zakup dla seniorów z Zamościa około 100 „opasek bezpieczeństwa”.
Każde z takich urządzeń ma być wyposażone m.in. lokalizator GPS, przycisk SOS, a także detektor upadku. Opaski powinny też umożliwiać komunikowanie się z centrum usługi i opiekunami oraz monitorować wszystkie podstawowe funkcje życiowe.
– Gdyby więc z seniorem działo się coś złego, a sam tego nie był w stanie odnotować albo gdyby np. stracił przytomność to opaska automatycznie przekaże sygnał do telecentrum, gdzie przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu dyżur będzie pełnić np. ratownik medyczny czy pielęgniarka – wyjaśnia Magdalena Makary z zamojskiego MCPR. Przekonuje, że opaski będą bardzo użyteczne nie tylko do osób starszych mieszkających samotnie, ale też takich, których bliscy domownicy są aktywni zawodowo i po prostu przez wiele godzin w ciągu dnia nie ma ich w domu.
Czułbym się bezpieczniej
Tak właśnie jest w przypadku Romana Sawy, który w sierpniu skończy 76 lat. Mieszka na Starym Mieście w Zamościu z synem, synową i wnukami, ale tak naprawdę całe dnie spędza sam. – A ze zdrowiem różnie bywa. Miałem operację na kręgosłup, miałem by passy i stymulator, teraz chodzę na zabiegi. Czasem lubię pojechać do lasu. Pewnie z taką opaską czułbym się bezpieczniej – przyznaje starszy pan i rozważa zgłoszenie się do programu.
Udział w nim jest bezpłatny. Na początek należy wypełnić formularz (do pobrania ze strony MCPR) i zgłosić się z nim osobiście na ul. Lwowską 57 w Zamościu bądź wysłać go tam pocztą. – Później będziemy jeszcze potrzebowali bardzo dokładnego wywiadu na temat stanu zdrowia danej osoby – dodaje Makary.
Mówi, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, opaski powinny do seniorów w Zamościu trafić w czerwcu. Na pewno będą wykorzystywane do końca roku, bo taki jest termin realizacji programu, na który Zamość otrzyma z ministerstwa pracy i polityki społecznej nieco ponad 142 tys. zł. A co później? Na razie nie wiadomo, czy i na jakiej zasadzie będzie można z „opasek bezpieczeństwa” korzystać.
Po więcej informacji należy telefonować pod nr: 451 177 974, 451 177 975 od poniedziałku do piątku w godzinach 8-15.
Hrubieszowscy seniorzy z opaskami
Tymczasem w Hrubieszowie program jest już realizowany. Ponad 40 opasek zaraz po majówce rozdysponowano między seniorów.
– Zainteresowanie było spore, nie wszyscy chętni zostali do programu zakwalifikowani – usłyszeliśmy w tamtejszym Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, który realizuje projekt. Kiedy pierwsze urządzenia trafiły do mieszkańców miasta, a ci zaczęli się nimi „chwalić” znajomym, to do MOPS zgłaszali się kolejni hrubieszowianie 65+, również zainteresowani korzystaniem z opasek. Niestety, tegoroczny limit został wyczerpany.
– Dla naszych seniorów to przede wszystkim znaczna poprawa bezpieczeństwa oraz możliwości samodzielnego funkcjonowania osób starszych. Opaska gwarantuje szeroko pojęty system bieżącego monitorowania zdrowia oraz pozwala na natychmiastową reakcję w sytuacji zagrożenia życia – podkreśla burmistrz Marta Majewska, która wraz z pracownikami MOPS rozdawała seniorom opaski.