Grób sprzed czterech tysięcy lat odkryli archeolodzy na polach koło Strzyżowa. Znaleźli też szczątki przedmiotów codziennego użytku z epoki brązu.
- Nie wiadomo jak to się stało, że te kości zostały wydobyte - zastanawia się Bartłomiej Bartecki, archeolog z Muzeum im. Staszica w Hrubieszowie. - Być może doszło do tego podczas orki. Nie ma raczej wątpliwości, że jest to pochówek z epoki brązu. Wiążemy to znalezisko z Kulturą Strzyżowską. Ale… muszą to jednak potwierdzić badania.
Co zachowało się w grobie sprzed 4 tys. lat? Rozdrobnione fragmenty czaszki i klatki piersiowej, fajansowe paciorki i kawałki glinianych garnków.
- Do tej pory nie wiedzieliśmy, że w tym miejscu jest jakieś stanowisko archeologiczne - twierdzi Bartecki. - W kwietniu przeprowadzimy w tym miejscu szczegółowe badania. Czy istnieje możliwość, że istnieje tam całe cmentarzysko tej kultury. Naprawdę nie umiem jeszcze na to pytanie odpowiedzieć.