Zdjęcie nogi pani Jowity z larwami kleszczy obiegło internet. Kobieta weszła w gniazdo i nawet nie poczuła że coś przyczepiło się do jej nogi.
Zaczęło się od tego, że zdjęcie udostępniła na Facebooku Fundacja Pomocy Chorym na Boreliozę z Białej Podlaskiej. Na nodze widać małe czarne punkciki.
– To nie są nimfy kleszczy, jak niektórzy podali, tylko larwy – podkreśla Jowita Malinowska-Stefanik.
Larwy czyli pierwsze stadium rozwojowe kleszczy są wielkości główki od szpilki. Ale mogą wywołać niebezpieczne choroby, takie jak borelioza czy zapalenie opon mózgowych, są także źródłem patogenów.
Pani Jowita opowiada, że dosłownie na chwilę usiadła w lesie na pniu drzewa i nie zauważyła, że obok było gniazdo larw. "Byłam ubrana odpowiednio. Na szczęście żadna larwa nie zdążyła wbić się w moje ciało. Usunęłam je mokrymi chusteczkami, wyprałam wszystko co na sobie miałam oraz bardzo dokładnie wyszorowałam w wannie" – opisuje kobieta.
Specjaliści radzą aby natychmiast po takiej wizycie w lesie dokładnie obejrzeć swoje ciało i jeżeli znajdziemy kleszcza to jak najszybciej należy go usunąć na przykład pęsetą, a następnie miejsce zdezynfekować. Od początku tego roku w powiecie bialskim odnotowano 70 przypadków boreliozy.
Do kleszcza nie podchodź z masłem
Rozmowa z Jadwigą Kłys, pielęgniarką z Praskiego Centrum Medycznego w Warszawie, która zajmuje się m.in. konsultacjami przedlekarskimi i profilaktyką boreliozy – choroby, na którą sama choruje. Aż jedna trzecia pacjentów, którzy trafiają do ośrodka, jest z województwa lubelskiego
• Czy takie sytuacje, jak ta na zdjęciu, zdarzają się często?
– To nie są odosobnione przypadki. Często widuję takie osoby, bo trafiają do naszego ośrodka. Rocznie mamy 7-8 tysięcy pacjentów, jedna trzecia przyjeżdża z województwa lubelskiego. Dzieje się tak, jeśli trafimy na gniazdo kleszczy. Z jaj wykluwają się larwy, które są w stanie w ciągu kilku minut przenieść się na ciało żywiciela.
• Czy larwy są tak samo groźne jak dorosłe kleszcze?
– Jak najbardziej. Kleszcz w postaci larwy również może przenosić boreliozę, a także inne patogeny, np. bartonelozy czy yersiniozy, które w stadium przewlekłym powodują poważne dolegliwości stawowe.
• Co zrobić jeśli spotka nas taka sytuacja?
– Jak najszybciej kleszcze usunąć. Osobie ze zdjęcia udało się to zrobić bardzo szybko chusteczkami higienicznymi, bo larwy nie zdążyły się jeszcze wkłuć. Kiedy już się wkłuje, usuwając go musimy bardzo uważać na odwłok – kleszcz przez niego oddycha. Jeśli odwłok zostanie zatkany, to kleszcz dusząc się będzie wydalał toksyny. Na pewno więc nie powinniśmy smarować masłem miejsca, w które się wkłuł.
• Czy borelioza jest w Polsce prawidłowo leczona?
– Niestety, jest bardzo duży problem z leczeniem i diagnostyką. Przeznacza się zdecydowanie za mało środków na badania kliniczne, brakuje monitoringu skuteczności terapii. Kilkutygodniowa terapia antybiotykowa może być skuteczna, ale nie zawsze jest. To zdecydowanie za krótko, zwłaszcza w późniejszych stadiach choroby. Borelioza jest bardzo niebezpieczna i ma wiele postaci na różnych etapach rozwoju, m.in. kardiologiczną, dermatologiczną, neurologiczną czy reumatoidalną. Niestety, lekarze często stawiają błędną diagnozę.
• Czy jest szansa na zmianę?
– Światełkiem w tunelu jest większa świadomość problemu. Coraz więcej lekarzy specjalistów różnych dziedzin kieruje do nas chorych na badania wykluczające boreliozę. Przewlekłość postępowania diagnostycznego i brak wiarygodnych badań powoduje wiele problemów zdrowotnych u chorych zakażonych boreliozą i patogenami z nią powiązanymi. Często pacjent zostaje zbyt późno objęty właściwą terapią. Potrzebne są zmiany w regulacjach ustawowych.
Rozmawiała Katarzyna Prus
Kleszcze - jak się przed nimi chronić?
Wideo: X-Bank Gallery / x-news