Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Kolejarze obiecują rozwiązać problem z zalewanym przez wodę przejściem podziemnym pod peronem przystanku PKP Lublin Zachodni. Tunel – będący jedynym legalnym dojściem na peron, zarówno od strony osiedli, jak też od strony lasu Stary Gaj – co najmniej dwa razy został zalany po intensywnym deszczu
Na ścianach podziemnego przejścia wciąż jeszcze widać, dokąd sięgała błotnista woda spływająca do tunelu, a na posadzce nadal zalega cienka warstwa wyschniętego na pył błota. Deszczówka wdarła się również do szybu windy, która do dziś nie działa, chociaż przystanek kolejowy uruchomiono w grudniu zeszłego roku.
To może być niebezpieczne
Jeżeli tunel zapełnia się wodą, a zdarzyło się to przynajmniej dwukrotnie, to podróżni nie mają legalnego dojścia na peron. Żeby dojść na pociąg, musieliby, chociaż jest to niebezpieczne i karalne, przechodzić przez tor i wspinać się na peron. Wysiadając z pociągu, musieliby zeskakiwać z peronu na tor, co również może się skończyć tragedią.
Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, na której zlecenie zbudowano przystanek kolejowy na Czubach, przekonuje o prawidłowym działaniu urządzeń odwadniających przejście podziemne.
Kolejarze obiecują zmiany
– Ustalono, że brak sprawnego odwodnienia wynikał z zamulenia pomp ziemią, która spłynęła ze skarp. Urządzenia zostały wyczyszczone i są sprawne – informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik spółki PKP PLK. Na razie zastosowano doraźne rozwiązania. – Wykonane zostało tymczasowe zabezpieczenie skarp geowłókniną, która zatrzymuje ziemię.
Rzecznik zapewnia, że niebawem problem będzie rozwiązany na dobre. – Przygotowywane jest dodatkowe zabezpieczenie – zapowiada Siemieniec. Takie prace już są prowadzone po stronie lasu, gdzie zbocze brukowane jest kamieniami. – Zabezpieczą przejście i zapewnią wydajne odwodnienie nawet podczas bardzo silnych opadów.
Miasto obiecuje chodnik
Jeszcze w lipcu władze miasta mają zacząć szukać firmy, która zaprojektuje i wybuduje chodnik mający ułatwić pieszym dojście na pociąg od strony os. Poręba. Chodnik ma być prowadzony od ul. Szafirowej wzdłuż ul. Węglinek. Takie prace zostały w piątek wpisane do planu tegorocznych przetargów Zarządu Dróg i Mostów, który oszacował wartość zamówienia na ponad 184,5 tys. zł.
Winda na razie nieczynna
Winda łącząca podziemne przejście z peronem Lublina Zachodniego pozostanie na razie nieczynna. – Zostanie oddana do użytku po zabezpieczeniu skarp – twierdzi rzecznik Polskich Linii Kolejowych. – Szyb będzie oczyszczony, a urządzenia windy dodatkowo sprawdzone.
