Rozmowa z Tomaszem Starzykiem, specjalistą do spraw public relations w firmie Dun & Bradstreet.
>>Złota Setka 2021 – dodatek Dziennika Wschodniego do pobrania w tym miejscu<<
• Postępująca inflacja i drożyzna powodują, że coraz więcej firm ogłasza upadłość, lub tnie koszty zwalniając pracowników. Które branże obecnie są w największym kryzysie i jak wyglądają statystyki?
– Szalejąca inflacja, a co za tym idzie spadek siły nabywczej Polaków i stale pogarszające się nastroje konsumenckie, a także rosnące koszty własne to główne przyczyny problemów finansowych polskich firm.
W pierwszym półroczu 2022 roku według Dun & Bradstreet, w Polsce niewypłacalność ogłosiło blisko 1150 firm, co jest liczbą porównywalną z liczbą bankructw w analogicznym okresie roku ubiegłego. Na tę liczbę składają się postępowania sądowe i obwieszczenia pozasądowe. Trzeba jednak w tym miejscu podkreślić, że ta stabilizacja w liczbie upadłości jest dość zwodnicza. Wydawać by się mogło, że w okresie pandemii tych bankructw będzie więcej. A tak nie jest. Nie tylko w Polsce, ale w większości państw na świecie. Mniejsza liczba upadłości firm to wypadkowa kilku czynników. Przede wszystkim licznych rządowych programów wsparcia przedsiębiorców, ulg podatkowych, zmian w prawie upadłościowym czy łatwiejszym dostępem do tanich i niskooprocentowanych kredytów, co pozwoliło firmom na szybkie dokapitalizowanie bieżącej działalności. Bankructw będzie więcej, ale jest to proces odroczony w czasie.
Mniej optymistycznie przedstawia się sytuacja np. na rynku sprzedaży detalicznej. Nad polskim handlem detalicznym zawisły czarne chmury. Od początku roku do końca września z polskiego rynku zniknęło 3,8 tys. sklepów. Do tej liczby należy dodać ponad 6,5 tys. zawieszonych działalności, co oznacza, że w tym roku blisko 10,5 tys. polskich detalistów było zbankrutowało, zamknęło lub zawiesiło swoją działalność. Wedle szacunków Dun & Bradstreet na polskim rynku działa nieco ponad 372,3 tys. sklepów, co w porównaniu do końca 2021 roku stanowi spadek o 1 proc.
Wzrost liczby sklepów odnotowano zaledwie w 2 na blisko 30 monitorowanych przez Dun & Bradstreet branżach. O 0,6 proc. wzrosła liczba sklepów z wyrobami medycznymi i o blisko 4 proc. z grami i zabawkami. Natomiast największy spadek w ujęciu procentowym zanotowały sklepy z AGD i urządzeniami elektrycznymi. Tylko w bieżącym roku rynek skurczył się o ponad 10 proc. To bezpośrednio wiąże się z zapaścią na rynku kredytów hipotecznych i właściwie zatrzymaniem całego procesu począwszy od otrzymania kredytu, poprzez kupno mieszkania a kończąc na jego urządzaniu.
• Czy procesy prowadzące do obecnej sytuacji można było jakoś przewidzieć? Jak się przed nimi obecnie bronić?
– Nie jestem przekonany co do tego, że można było przewidzieć w skali makro przyczyny dzisiejszych trudności gospodarczych. W pierwszej kolejności wymieniam wojnę Ukrainy z Rosją czy pandemię COVID-19.
Natomiast jeśli mowa o ewentualnym bankructwie naszego kontrahenta, to takie już, na podstawie analizy historycznych danych finansowych, powiązań osobowych i kapitałowych firmy czy danych płynących z rynku w odniesieniu do glokalizacji czy sytuacji w branży można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć.
Sprawdzając firmy przed zawarciem transakcji bronimy swoją firmę przed trudnościami, a w skrajnych przypadkach przed własnym bankructwem. Sprawdzać firmę można na wiele różnych sposobów. Przeprowadzając wywiad środowiskowy, pytając w izbach handlowych, gospodarczych, wyszukując dane w Internecie lub korzystając w tym celu z wyspecjalizowanych firm jak wywiadownie gospodarcze, Biuro Informacji Kredytowej czy Biura Informacji Gospodarczej. W wywiadowniach gospodarczych firmę można sprawdzić poprzez raport handlowy.
• Wywiadownia przygotowuje dla swoich klientów produkty, zawierające z jednej strony pełny obraz działalności firm z całego świata, a z drugiej gotową wiedzę w postaci rekomendacji dotyczącej wiarygodności tej firmy.
– Podstawową wartością raportu handlowego jest rekomendacja współpracy z danym partnerem handlowym. W przypadku negatywnej rekomendacji, nasz klient powinien zastanowić się czy takie ryzyko jest dla niego opłacalne. Klient może zauważyć również pogarszającą się sytuację finansową podmiotu na licznych wykresach, co pozwala na jeden rzut oka ocenić najbliższą przyszłość firmy. Ciekawym elementem raportu jest porównanie podmiotu do jego branżowej konkurencji przez pryzmat wskaźników porównawczych. Raport handlowy pozwala również dostrzec niebezpieczne symptomy istniejące u badanego kontrahenta, takie jak powiązania osób z kierownictwa z firmami w złej kondycji finansowej. Inny element, na jaki warto zwrócić uwagę, to tendencje w sezonowości moralności płatniczej podmiotu. Pozwala on dotrzeć do sytuacji finansowej spółki matki podmiotu. Raport handlowy stanowi więc wielofunkcyjne narzędzie pozwalające odkrywać niebezpieczne obszary ryzyka działalności z konkretnym partnerem handlowym.
Dodatkowo informacja o firmie wzbogacona jest o dwa istotne źródła: informację o moralności płatniczej podmiotu oraz powiązania kapitałowe podmiotu z firmami zagranicznymi. Pierwsze z tych źródeł informuje o historii zaległości płatniczych, co daje naszym klientom unikalną wiedzę na temat obecnych i przyszłych kontrahentów. Drugie źródło to największa na świecie baza danych podmiotów i powiązań licząca w tej chwili ponad 455 mln firm z ponad 220 krajów na świecie, pozwalająca zbadać kondycję finansową spółki matki badanego kontrahenta, nawet gdy pochodzi ona z bardzo odległych krańców świata.
• Automatyczne kasy w sklepach, automatyczne odpowiedzi na zapytania w mediach społecznościowych, czy roboty zapraszające przez telefon na spotkania sprzedażowe. Na każdym kroku spotykamy się z postępującą automatyzacją w biznesie. W Państwa branży gromadzenia i analizy danych również się tak dzieje?
– Powszechna automatyzacja w naszym życiu wydaje się czymś nie do zatrzymania. Jak wszystko ma swoje plusy i minusy. Wspomina Pan o kasach automatycznych, robotach zapraszających na spotkania sprzedażowe. Dodałbym do tego jeszcze roboty przygotowujące i podające jedzenie w restauracjach, bezosobowe hotele, a ostatnio także sklepy spożywcze. Wydaje się, że jest to proces, przed którym nie da się uciec. Także w naszej branży zaszły w ostatnich latach ogromne zmiany. Przede wszystkim w zakresie zbierania, przetwarzania i pokazywania danych.
Dzisiaj gromadzimy dane o firmach i ich właścicielach z całego świata, weryfikujemy je i łączymy. Każdego dnia wykorzystujemy zaawansowane technologie, także sztuczną inteligencję aby naszym klientom dostarczyć gotowe do użycia informacje. Dzięki temu oszczędzają czas i pieniądze.
• Jakie są Wasze główne źródła danych o przedsiębiorstwach? I czy w ostatnim czasie pojawiają się jakieś nowe?
– Dun & Bradstreet korzysta z wielu źródeł informacyjnych zarówno rejestrowych, branżowych oraz typowo marketingowych. Pozwala to naszym klientom uzyskać w bardzo krótkim czasie pełną informację na temat kontrahenta, począwszy od potwierdzenia jego danych rejestrowych (zgodne z KRS lub ewidencją działalności gospodarczej), informacji o danych finansowych (sprawozdania finansowe firm składających takie dane w sądach gospodarczych), zdarzeniach prawnych (rejestr upadłości i likwidacji) po dane zamieszczone w różnych portalach internetowych, prasie lub z wywiadu z kierownictwem firmy.
ZŁOTA SETKA 2021 - POBIERZ PEŁNY RANKING NAJLEPSZYCH FIRM LUBELSZCZYZNY
Dun & Bradstreet to wiodący i globalny dostawca danych i analiz pozwalających na podejmowanie lepszych decyzji biznesowych, co umożliwia firmom na całym świecie poprawę wyników. Wgląd w Data Cloud Dun & Bradstreet aktywizuje i dynamizuje rozwiązania, które pozwalają klientom na wzrost przychodów, obniżenie kosztów, ograniczenie ryzyka i rozszerzenie ich działalności. Od 1841 r. niezależnie od ich wielkości, firmy na całym świecie współpracują z Dun & Bradstreet, minimalizując ryzyko prowadzenia biznesu i odkrywając nowe możliwości rynkowe.