Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. OSP Zakrzówek)
Tym razem strażacy ratowali kota. Ale musieli go najpierw dostrzec.
Post OSP z Zakrzówka w powiecie kraśnickim jest stale komentowany w internecie. Kilka dni temu ochotnicy umieścili na Facebooku krótki wpis dotyczący ich akcji.
Chodziło o zdjęcie kota z drzewa. Ale nie było to najłatwiejsze zadanie. – Dzisiejsze działania jednostki przy pomocy zdjęcia kota z drzewa w miejscowości Majdan Grabina – napisali strażacy i dodali: – Kot chciał sprawdzić z góry okolice. Szukajcie kota gdzie jest.
Faktycznie, na zdjęciu – na pierwszy rzut oka – nie widać kota. Dopiero gdy się uważniej przyjrzeć, można zauważyć zwierze na jednej z gałęzi.
Co ciekawe, gałąź ta jest po pierwsze bardzo wysoko, a po drugie wydaje się bardzo cienka.
