
Gwiazda amerykańskiej i światowej koszykówki Ray Allen odwiedził Państwowe Muzeum na Majdanku. Wizytę zrelacjonował w mediach społecznościowych, zostawiając ważne przesłanie.

– Przyszłość naszego świata zależy od tego, czego uczymy nasze dzieci. Musimy się łączyć, a nie wykluczać. Niech lekcje z przeszłości nauczą nas miłości, a nie nienawiści – napisał Allen pod jednym ze zdjęć opublikowanych na swoim profilu na Instagramie.
Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy doceniających przesłanie zawarte przez sportowca. – Historia Polski jest bardzo bolesna – napisał jeden z internautów. – Nie, to historia ludzkości – odpisał koszykarz.
Fotografię z muzeum Allen zamieścił także na Facebooku. Tam jeden z zawodników drugoligowego AZS UMCS zaprosił go na trening lubelskiej drużyny. Komentarz pozostał bez odpowiedzi. Z kolei Państwowe Muzeum na Majdanku podziękowało gwieździe za wizytę.
Ray Allen w trakcie zakończonej pięć lat temu kariery zdobył m.in. mistrzostwo olimpijskie z reprezentacją USA w 2000 roku, a jako zawodnik Boston Celtics, a następnie Miami Heat dwukrotnie sięgał po tytuły mistrzowskie w NBA.
