Nie zanosi się raczej na utworzenie w Lublinie strefy kibica, w której na ekranie można byłoby oglądać walkę lubelskich żużlowców w medalowej strefie Ekstraligi.
O uruchomienie takiej strefy wystąpił do Ratusza miejski radny Marcin Nowak (klub prezydenta Żuka).
– Rozwiązanie to to pozwoli wszystkim miłośnikom speedwaya, którym nie udało się nabyć biletów na mecz, wspólnie przeżywać emocje związane z rywalizacją popularnych „Koziołków” w tzw. strefie medalowej – pisał radny Nowak do prezydenta Lublina. – Moim zdaniem strefa kibica powinna zostać utworzona zarówno w kontekście meczy wyjazdowych jak i przede wszystkim spotkań rozgrywanych przy Alejach Zygmuntowskich.
Motor Lublin – Apator Toruń. Mecz w niedzielę
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który uruchamiał strefy kibica przy ważnych wydarzeniach sportowych nie planuje sam z siebie organizować miejsca, w którym kibice mogliby śledzić wyścigi lubelskich żużlowców.
– Nie planujemy i nie planowaliśmy organizować strefy kibica na mecze finałowe Ekstraligi żużlowej, podobnie jak rok temu, gdy lubelski klub też był w finałach – mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
– Gdyby sam klub zdecydował się na taką inicjatywę, wtedy my będziemy gotowi go wesprzeć. Dysponujemy obiektami, w których można by taką strefę zorganizować i mamy doświadczenie z organizacji stref piłkarskich – mówi Bednarczyk.
Co na to klub?
– Był, owszem, plan zrealizowania strefy kibica na stadionie lekkoatletycznym, bo chcieliśmy, żeby była ona w bliskim otoczeniu stadionu – mówi nam Jakub Kępa, szef żużlowego Motoru.
– Prowadzone były w tej sprawie rozmowy z MOSiR, ale okazało się, że w terminie, w którym miałyby się odbyć mecze, będą mistrzostwa na stadionie lekkoatletycznym, co wyklucza umieszczenie tu strefy kibica – dodaje Kępa. Ale dopytywany o to, czy strefy ostatecznie nie będzie, nie udziela kategorycznej odpowiedzi. – Nie mogę na ten moment powiedzieć, czy będzie, czy nie.