Punktualnie o 8.41 delegacja Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie złożyła wieniec pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego, obok gmachu Centrum Spotkania Kultur. Zbigniew Wojciechowski, wicemarszałek Województwa Lubelskiego, jest przekonany że w katastrofie „pomogli tak zwani fachowcy z byłej NKWD”.
14 lat temu, w 2010 roku, o 8.41 doszło do tragicznej katastrofy rządowego samolotu Tu-154. Maszyna rozbiła się na podejściu do lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Zginęła 89-osobowa delegacją na czele z parą prezydencka, Marią i Lechem Kaczyńskimi, która zmierzała na obchody zbrodni katyńskiej. Śmierć poniosła także 7-osobowa załoga.
– Pamiętam, jakby to dzisiaj było. Parę godzin wcześniej wróciłem z Warszawy, bo 9 kwietnia 2010 roku byłem w Pałacu Prezydenckim, razem z naszymi rodakami z Syberii, z Kazachstanu, z dawnych kresów najjaśniejszej Rzeczypospolitej. To coroczne spotkanie było dla mnie i jest bardzo ważne, i symboliczne. Wówczas zostałem, jako ostatni przez Pierwszą Damę, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za działalność dla naszych rodaków ze wschodu – wspominał Zbigniew Wojciechowski. – Po tej ceremonii w Pałacu Prezydenckim, spotkałem się z moim przyjacielem, ojcem chrzestnym mojego starszego syna Stasia, ministrem Mariuszem Handzlikiem. Zjedliśmy kolację, rozmawialiśmy, cieszyliśmy się. Obiecywaliśmy sobie, że wrócimy do rozmowy po powrocie z Katynia. Niestety, do tego spotkania już nie doszło – dodał Zbigniew Wojciechowski.
Zbigniew Wojciechowski do dziś nie może się otrząsnąć po tej tragedii i wciąż oczekuje bezstronnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy. – Jako poseł nie raz na komisji Ministerstwa Obrony Narodowej pytałem, dlaczego tak się stało, dlaczego nie na wieży lotniska w Smoleńsku nie było zabezpieczenia naszych specjalistów, naszych nawigatorów. Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi – mówił wicemarszałek województwa lubelskiego. – Mam swoją teorię, że „pomogli tak zwani fachowcy byłej NKWD”. Mam też nadzieję, że ludzie odpowiedzialni za tę tragedię będą rozliczeni, poniosą karę – dodał Zbigniew Wojciechowski.
Wicemarszałek Wojciechowski postuluje, aby powołać międzynarodową komisję. – Ta komisja nie miałaby zarzutów stronniczości ani z jednej, ani z drugiej strony. Składałaby się z niezależnych ekspertów, oczywiście z udziałem Polaków. Wierzę, że wreszcie byłby wydany bezstronny werdykt – dodał Wojciechowski.
Dzisiaj przewidzenia kolejne uroczystości w związku z 14. rocznicą katastrofy smoleńskiej. O godz. 16.15 na Placu Litewskim, z zachowaniem ceremoniału wojskowego, zaplanowano złożenie meldunku dowódcy Garnizonu Lublin, odegranie hymnu Rzeczypospolitej Polskiej oraz apel pamięci. Podczas apelu zostanie odczytanych 96 nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej. Po salwie honorowej nastąpi złożenie wspólnego wieńca od wszystkich organizatorów uroczystości rocznicowych pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy, umieszczoną na budynku klasztoru oo. Kapucynów przy ul. Krakowskie Przedmieście 42.
O godz. 18 zostanie odprawiona msza św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Gospodarczej 7 w Lublinie.