Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KPP Puławy)
Na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Grota Roweckiego w Puławach doszło do groźnie wyglądającego wypadku. 17-letni kierowca volkswagena, który nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, doprowadził do dachowania samochodu. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
W czwartek wieczorem, tuż po godzinie 21:00, puławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Grota Roweckiego. Z ustaleń wynika, że 17-letni mieszkaniec Puław, kierując volkswagenem, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. W wyniku zbyt szybkiej jazdy samochód najechał na krawężnik, co doprowadziło do dachowania.
W samochodzie znajdowały się trzy osoby, w tym kierowca. Na szczęście, mimo groźnej sytuacji, żadna z osób podróżujących volkswagenem nie odniosła obrażeń. Jak ustalili policjanci, wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Okazało się jednak, że 17-letni kierowca nie miał prawa jazdy.
Za prowadzenie pojazdu bez uprawnień oraz spowodowanie kolizji młodemu kierowcy grozi wysoka kara finansowa. Odpowie za to przed sądem.
