Jedynie podpisu ministra Przemysława Czarnka brakuje do tego, by od października w Zamościu studiować mogli przyszli prawnicy. W Akademii Zamojskiej zdobyć będzie można najprawdopodobniej również tytuł magistra finansów i rachunkowości.
Do prowadzenia obu kierunków uczelnia uzyskała pozytywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Aby je uruchomić, potrzebna jest już tylko oficjalna zgoda Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Finanse i rachunkowość to nie będzie zupełna nowość. AZ prowadzi już takie studia, tyle że na poziomie licencjackim. Jeśli ruszą magisterskie, to edukację kontynuować będą mogli tegoroczni absolwenci, ale też ci z poprzednich lat. I zostaną, jak obiecuje uczelnia, wyposażeni „w pakiet kompetencji, umożliwiających realizację ścieżek kariery m.in. w obszarze finansów publicznych, zarządzania efektywnością finansową biznesu oraz kompleksowej obsługi finansowo-księgowej podmiotów gospodarczych z uwzględnieniem standardów międzynarodowych”.
Przyszłych prawników, na 5-letnich jednolitych studiach magisterskich kształcić mają praktycy m.in. adwokaci, radcowie prawni, sędziowie, prokuratorzy, urzędnicy także z dużych miast akademickich.
– Jednocześnie spełnione będą wszystkie wymagane prawem wymagania, w tym dotyczące stopni naukowych – zapewnia Marcin Chałupka, kanclerz AZ. Ale nie podaje żadnych nazwisk, bo więcej informacji o kadrze ma być przekazanych dopiero po otrzymaniu decyzji ministra.
W tym roku akademickim naukę na zamojskiej uczelni rozpoczęło blisko 1000 osób na studiach I i II stopnia. Zakończy je zaś nieco ponad 200.
W Zamościu można robić licencjat, bądź zdobyć tytuł inżyniera na kierunkach: bezpieczeństwo narodowe, filologia angielska, finanse i rachunkowość, informatyka, pedagogika, pielęgniarstwo, logistyka, turystyka i rekreacja oraz mechanika i budowa maszyn. Magisterskie studia są póki co prowadzone na pielęgniarstwie oraz bezpieczeństwie narodowym.